Ja perukowce mam od dwóch lat i od tych dwóch lat cały czas się ładnie wybarwiają Jedyne co mnie w nich trochę denerwuje to to, że miały w miarę szybko rosnąć a u mnie jakoś małe przyrosty roczne mają
O to połączenie kilku bluszczy daje super efekt
Gogo dziękuję Ja swoje grabię, bo zależy mi na ładnym trawniku, ale teraz mnie nie było 3 tygodnie w domu i taki widok dywanu liściowego właśnie zastałam
Muszę przyznać, że nerwowe grabienie kilku listków już mi przeszło i przystępuję do grabienia jak już jest tego sporo.
Jak u was sytuacja z cebulowymi ? Ja jeszcze ciągle w tyle...... co roku sobie obiecuję, że nie kupię nic więcej a i tak kończy się tak samo
Mam nadzieję, że do mocnych mrozów zdążę.
Aurelia jak ten perukowiec się nazywa. Jakbyś znała nazwę to mogłabyś sprawdzić bo są też perukowce niższe które słabo rosną.
Mam dwa perukowce i jeden prawie 3 metry a drugi ok 1,5 rosły razem od początku od siebie ok 1 metra. W tym roku mniejszego przesadziłam.
Zobaczę czy ruszy w przyszłym roku.
Byłam wczoraj w sąsiedniej szkółce i zrobiłam fotki pięknie przebarwiających się perukowcow może wstawię u siebie
Elu niestety nie wiem jak się nazywa, ani jeden ani drugi bo są to pobrane sadzonki od perukowców, które rosną u teściowej Jeden ma zielone liście cały sezon i dużą liczę peruk, drugi natomiast ma bordowe liście i mniej peruk
Odnośnie gracilimusa musisz uważać. Bo w sprzedaży są też siane a nie pobierane wegetatywnie. Te siane nie przybierają cech prawdziwego Gracilimusa.
Przypadkowo w tej szkółce nawet ogrodnik nie wiedział zamiast trawy Siuks kupiony gracilimus uprawiany z nasion (ma inne cechy niż te co kupiłam wczoraj ma szersze liście).
Ja sprobowalam dzisiaj wysadzić, ale było tak zimno, że tylko wygrabilam liście orzecha, bo mi bio ogrodowe odbierają w poniedziałek i ucieklam do domku