To był trot bezowy z lodami w środku, ja też taki miałam. Trzyma się w zamrażalniku i wyciąga w razie potrzeby.
Przez sobotę i niedzielę miałam gości w domu.
ten tort jest jak narkotyk ! trzyma się w zamrażalniku i chowa przed goścmi coby nie zjedli... żart!
był pycha! nie tylko palce ale i talerzyki lizac ! ehhh
No ładnie to ja w pracy, a Wy tu takie smakowite dyskusje snujecie. Torcik wspaniały, aż mi ślinka cieknie!!!!! Jak będę jechała do siostry to zapowiem jej żeby taki kupiła. Tylko namiary mi dajcie gdzie można go zdobyć? U siebie nigdy nie spotkałam, ale cóż można spotkać w małym mieście.