isia33
22:14, 25 lip 2011
Dołączył: 03 mar 2011
Posty: 1451
Bardzo nastrojowo się robi przy takich gadżetach. U nas też zaczęły się komary. A było już tak cudownie, myślałam, że zeszłoroczna akcja odkomarzania okolicy po powodzi załatwiła problem "na amen"
A tu znowu plaga. Dzisiaj posadziłam 6 krzaczków i cały czas wisiała mi nad głową chmura. Nawet tyłek mam pogryziony


____________________
Iwona Raczkujący ogród Iwony
Iwona Raczkujący ogród Iwony