Aniu/Monteverde
mój M się "upiera" aby pomalować ! zresztą męczy mnie ponad rok...nie znosi tego koloru na tarasie (miał być orzech!) no i brzydko się starzeje.... ale zobaczymy, bo póki co czasu brak
Sebek, to zapraszam !
Filip, no taras zaczyna nabierać ostatecznego kształtu
Joasia, wiatr tylko po Tobie został.....
Marzenko, po zmianie avatarka Cię nie poznałam !

pozdrawiam
AniaK - oby tylko lato było nadal słoneczne i gorące ! ja już mam gdzie się schować
anax - był malowany drewnochronem, ale się ściera.... olej jest ponoć trwalszy, więc mały taras jest potraktowany olejem i ten też byłby takim samym. My akurat wybraliśmy f-mę Tikurilla, bo niewieleinnych robi szarości.... przynajmniej my nie trafiliśmy
Beatko, na żywo wyglada troszkę marniej....

ale zobaczymy, póki co nie mamy siły i czasu
Lenko, jeśli jeszcze siedzisz to idę do Ciebie ! ale nie z kawką, bo za późno, woda będzie idealna
Tosiu, pod warunkiem, że się lawenda nie pokłada jak moja.............