No moja Luiska też dostała takie pojedyncze żółte listki, ale jakoś teraz daje radę, może u mnie to po prostu aklimatyzacja w nowym miejscu?, ale nawozić na razie nie będę....czekam nadal co eksperci powiedzą...hmmm...za to te w donicach masz bardzo zdrowe, a lawenda faktycznie bardzo Ci się położyła...Marzenka pisała o lawendzie szerokolistnej, która jest bardziej zwarta i raczej kulista...może takiej poszukaj...nazwy nie pamiętam, może Madżen będzie wiedzieć....nadal czekam na markizę

Anulko, dopiero teraz wróciliśmy i nie miałam jak dotąd okazji by podziękować Ci za możliwość zobaczenia Twojego ogrodu na Święcie Róż. Było mi bardzo miło poznać Cię osobiście
Mam niedosyt rozmowy, ale trochę późno przyjechaliśmy i nie było możliwości. Myślę, że może następnym razem uda nam się dłużej porozmawiać.

Pozdrawiam serdecznie

Anulko w warmińskim jedna z róż też nieopatrznie została przekarmiona i wszystkie listki zżółkły i opadły podlewałam tylko samą wodą i zobaczymy co z nią będzie jak pojadę pozdrawiam i wpadnę na koniec prac

Jula
lawend jest cała masa odmian na pewno zmienię, taką szerokolistną (lub podobną) mam w donicy przy małym tarasie stoi pionowo ! zmienię na pewno, choć myślę, że ta leży, bo jej na plecach "siedzą" róże.....

Beatko !
również było mi szalenie miło !!! żałuję, ze w takim pośpiechu, bo liczyłam na rozmowy..... następnym razem - na pewno się uda ! niekońiecznie na zlocie zapraszam !

Aniu / Monteverde
ja od razu lałąm wodą jak tylko się zorientowałam, że pomyliłam proporcje..... może to uratowałą pozostałe róże?
no nic, trzeba będzie wymienić..... klematisa przy pergoli też

a teraz obiecane fotki markizy
bo choć słonko b.lubię - nie dało się siedzieć na tarasie ("lampa" od rana do popołudnia późnego)
i choć bałam się pasów, na które uparł się mój M, to wyszło ok jeszcze taras chcemy przemalować na szaro i będzie komplet....

widok z ogrodu


widok z salonu

widok z sypialni

donice na tarasie nareszcie wyglądają jak należy i "pękają w szwach"
foto przez szybę, wybaczcie !

Cudnie - ja akurat pasy lubię
Anulka, stworzyłaś miejsce z którego nikomu zapewne nie chciałoby się ruszać

Ale ogród się zmienia na jego plus super wyszło czasami dajcie mężczyzną zadecydować bo tu wyszło genialnie i pochwal go hi hi hi

Aniu nie można napisać tylko wygląda ok bo wygląda absolutnie ślicznie ... markiza swymi pasami wprowadza tę cudowną leciutką czasami się mówi niedbałą paryską elegancję ... a wylewający się z donic mix koloru i zapachu (mogę napisać bo pamiętam ) jest kropeczką na "i" ... Aniu prześlicznie ... !!! ... wielkie brawa dla Pawła też skoro walczył o te pasy ... dobrze, że my ich czasami posłuchamy pozdrawiamy

anula_wn napisał(a)

Sylwia, kochana przecież Ty masz ślicznie więc już nic nie przekopuj i nie buduj siedź na leżaczku i się delektuj widokami i pięknem dookoła
a słonko mam ! jest cudnie, cieplutko !
ale zaraz będzie cień na tarasie panowie się uwijają w tym ukropie, dobrze, że troszkę wieje....

Madżenka,no zobacz sama !
przenawożona co ??? podcięłam, ale schnie dalej.... i żółknie cała....
dobrze, że tylko jedna!!! reszta się trzyma jakoś....

Skoro inne mają się świetnie to niekoniecznie przenawożona.... Wszystkie by tak zareagowały a pozostałe wyglądają świetnie. Znawcą nie jestem ale mam wątpliwości.
Ciachnełabym ją tak jak wiosną i opryskała środkiem przeciwgrzybiczym. Albo przeżyje albo wyrzucisz....


Lawenda...... Moja z powodu zbyt słabego przycięcia pokładała mi się w ubiegłym roku.... Na szczęscie mam ją w obwódce bukszpanowej to tak nie drażni... W tym roku jak ciachnęłam ją radykalnie wiosną to...... 9 poszło do wymiany (były zbyt zdrewniałe i sobie nie poradziły) pozostałe sterczą pionowo ale relatywnie póżno odbiły.... Morał z tego taki , że lawendę w najmłodszych latach trzeba ostro ciąć. Agnieszka z Jurajskiego radzi jednak nie spieszyć się z cięciem dopóki nie miną przymrozki, czyli nawet pod koniec kwietnia.... Zaraz po przekwitnięciu podetni ją ostro. Znajdę Ci filmik, który niedawno oglądałam o cieciu, wprawdzie po niemiecku ale liczą się obrazki
Zrobię Ci dzisiaj fotki lawendy.
Oczywiście polecam sztywnolistną tylko gdzie ją kupić bo ta jest piekna przez cały rok, stakie pikne srebrne kule nawet zimą....