Cieszę się, Izabelko. Ja Ciebie na FB serduszkami obdarzam. W poniedzuiałek idę na pocztę. Mam zaległości w wysyłkach. Dziś pada deszcz u mnie, nawet ogród czeka.
Masz fajny sposób na mycie talerzy, nie ma to jak reklama.

Pomysłowa.
Jak byłam mała, to mama mi mówiła taki wierszyk:
Przyleciał gołąbek na wysoki dąbek, zajrzał do Hanusi, czy u niej porządek.
A u tej Hanusi, pieski łyżki myją, a miski pod ławą zarosły murawą.
Pozdrawiam, w murawie najbardziej czekam na małe kaczuszki. U Ciebie!
