Piotrze, Basiu, Izabelko, no czasami tak bywa. Jutro zegnam sąsiadkę z sąsiedniego piętra, na zawsze. Smutny czas.

Oj Haniu takie zycie, umieranie jest jego czescia. Zachowaj dobre wspomnienia.

Dobrych mam sąsiadów, Izabelko, mam i miałam. 40 lat drzwi w drzwi, to nawet lepiej niż rodzina.

Ogród musi poczekać, najpierw trzeba obywatelską przysługę zrobić.

Haniu, pytanie mam czy do nalewek itp. musi być dzika róża (z lekko wydłużonymi owockami) czy może być szkółkowa rosa rugoza?

Może być szkółkowa, aby Rosa rugosa była.

No i wszystko jasne! Dziękuję, Danusiu, czuwasz, jak zwykle!

Danusiu, Haniu, dziękuję mam własną Rosę

Dzięki Jolu, przywołałaś mnie do pionu. Mus iść po rokitnik i zebrać różę. Może i tarninę gdzieś upoluję, ale w tym roku raczej mizernie. Przymrozek majowy załatwił wszystko.
Czas podnieść się z krzesełka!

Haniu przepiekne roslinki wszystko piękne masz na działeczce ,a ja ma zaległości w czytaniu i odpisywaniu .Ale mi wybaczysz prawda?

Sama mam zaległości i nie wszędzie bywam, oczy nie te, a i dzień krótki.
Jeżeli komuś nie odpowiem w jego wątku, proszę o wybaczenie.
Ze swoim wątkiem nie nadążam.

Sierotko, dziękuję za odwiedziny. Jak ktoś tu zajrzy to dla mnie święto wielkie!
Dalie już wykopane.