Bardzo dziękuję za życzenia i mocne uściski z miłymi życzeniami ślę do Ciebie

No i tak, jak widzisz, mój domek rozpłynął się we mgle...ale tak musiało widocznie być.
Oczary mają też właściwości lecznicze. Chyba wyciągi z kory można było dawniej kupić w aptece, wiem, bo mama przemywała mi kiedyś buzię, gdy jak to większość nastolatek, dopadły mnie pryszcze

Tylko że jest to krzew do przydomowego ogrodu, bo na działce, to zobaczy się tylko liście

Teraz czytam książkę Łukasza Łuczaja, o wykorzystywaniu dzikich roślin w kuchni. Coś mnie jednak "zablokowało", gdy zobaczyłam, jak autor ze smakiem wyjada świeże(!) larwy os.
Za to bardzo ciekawie opowiada o zakładaniu łąk kwietnych, gdyby ktoś kiedyś chciał taką założyć, a nie miał zielonego pojącia, jak się do tego zabrać, to na You Tube jest jego kanał.
Czekam na Twoje przebiśniegi, Haniu, no i oczywiście na ranniki