Ostatnie dni stycznia przyniosły odwilż Może to i dobrze?. Powoli zniknie to brudne coś, a nawet gdyby nowe przyszło zawsze będzie czyściutkie przez chwilę.

Miłego dnia ze słońcem, choć na moment.

Zachwyciły mnie winogrona

Danusiu, miło mi. Dla Ciebie

hanka_andrus napisał(a)

Dziewczynki,realne spacery niezbyt długie, marzną mi nogi, nie mogę długo spacerować, bo je odmrożę.

Ale za to po kartach pamięci szusuje z szybkością błyskawicy. Tak było na jesiennym grzybobraniu

Hanusia ale fajne fotki masz oczy mi błyszczą

Edytko, moje oczy też błyszczą jak na ten las spoglądam. I nie ważne czy grzyby były i jakie, sam pobyt w sosnowym lesie to balsamem jest.

hanka_andrus napisał(a)

a ta fotka to na konkurs sie nadaje- sliczna

Dziękuję Izabelko. Wyglądało, jakby się las palił.
Na razie, za oknem i w lesie mgła i mżawka. I taka sama zapowiedź
na cały tydzień.

No to na rozweselenie widokow

Cudne fotki, uwielbiam chodzić po lesie o każdej porze roku.

Haniu, taką energią "walnęłaś po oczach",, aż od razu żyć się zachciało...

Muszę, Elisko, energetyzować się, bo zapleśnieję i mchem porosnę. A tak zawsze trochę werwy na te psie spacery, póki co, wykrzeszę.

Przez pół roku nie miałam dostępu do zdjęć, to teraz się wyżywam. A jak się podoba, to tym bardziej się cieszę.

Na dobranoc zimowy las ciemny