Biała drzewiasta - piękna ci ona
to rarytas każdego ogrodu.
Niestety deszcz każdą pokona
zepsuje niepowtarzalną urodę.
Czytam Haniu że w Japonii stosują parasole nad tymi roślinami. Zgadzam się z tym w 100 %. Jak się trafi kwitnienie w porze deszczowej, to cały trud idzie na marne.
Piwonia cudna, olbrzymie ma kwiaty! Niestety u mnie nie ma dla niej odpowiednich warunków więc podziwiam Twoją☺ Jednak przyznać muszę że bardziej do mojego serca przemawia dziewanna ☺☺☺
Haniu ale ogień azaliowy masz na działeczce. Piękne u ciebie te peonie drzewiaste chyba jeszcze młodziutkie. Muszę sobie kupić bo rzeczywiście ładne. Nie daleko przy kościele też wydziałam różowe ale już wysokie kwiatów miała od groma. Czy one długo kwitną tzn utrzymują kwiaty.
A dziewannę jutro kupię, bo dzisiaj nie dosyć że 3 ulewy przeszły nad moją głową to musiałam czekać aż przejdą bo parasol nie dałby rady.
Utknęłam w szkółce między pelargoniami bo pod namiotem.
Kupiłam świecznicę i żurawkę rąk zabrakło dla dziewanny.
Zyczę dużo słoneczka idę jeszcze zajrzeć do Ciebie Haniu
Haniu ile masz takich krzaków. Ja nie mogę tyle owoców a co to za odmiana taka chętna do owocowania.
Byłam w szkółce nie daleko mojej działki która zaopatruje prawie całe Mazowsze będąc nad morzem też widziałam borówkę w ich pojemnikach, ale żaden krzak nie miał tyle owoców.
Ja wyrzuciłam w zeszłym roku 3 krzaki nie za bardzo rosły nie było z nich zadnego pożytku. Zakwaszałam podlewałam ale chyba miały za dużo słońca.
Później liście zaczęły brązowieć. A ty swoje gdzie masz posadzone mają dużo słońca.
Widzac taki okaz aż się chce na nowo posadzić. Mam znajomych którzy też mają borówki i się zajadają nic specjalnego nie robią podlewają i wiosną nawożą. Może miałam jakąś dziwna odmianę.
Odmian borówki jest chyba ze 4 , ale juz nie mam zawieszek i nie pamiętam jakie nazwy były. Bez wyjątku wszystkie owocują, też specjalnie nimi się nie nakręcam, Tak jak piszę, wiosną ciut nawozu, ciut siarki, w razie potrzeby uzupełnienie torfem kwaśnym i korą. I tyle.
Rosną w tym samym miejscu od 25 lat, przycinam w miarę potrzeby, stanowisko u mnie słoneczne od południa, na całkowitym nasłonecznieniu są słodsze, ale ja cukru nie potrzebuję. Krzewów mam 12. Wszystkie posadzone w jednym kwadracie 6m x 6m. U mnie w ogrodzie piach, mam więc dno pod borówkami wyłożone folią, żeby woda zbyt szybko nie uciekała. Na to gałęzie, trochę ziemi z ogrodu i reszta torf i kora drobno mielona. W czasie tworzenia rabaty, pewno było też coś z kompostownika, ale teraz już nic nie daję.
W tym roku znów kwitły obficie. Będą owoce. Moje ulubione.