hankaandrus_44 napisał(a)

Jolu, wiosną dostałam go od sąsiadki z za płotu. Nie wiem jak się nazywa, jakiś taki pomarszczony w liściach., I ponoć zanika, a na wiosnę wyłazi na świat i się rozsiewa w pobliżu. Ale kolor mi się spodobał i będę pilnować siewek na drugi rok.

Kiedys wiedziałam jak się nazywa ale zapomniałam. U mnie wytrzymuje zimy więc wszędzie w Polsce tez wytrzyma. Kiedys czytałam ze powinno się go po zniknięciu przysypywac leciutko ziemią bo odwrotnie do tulipanów które wchodzą w ziemię on wychodzi z niej.

Percy W.trochę wyprzedza kwitnieniem moją...chyba tak o tydzień.Piękna.Pozdrawiam.

Wszystkim mamuśkom życzę dziś uśmiechów i serdecznych odwiedzin.

Haniu jagodnik masz bardzo profesjonalny. Orientujesz się może kiedy należy przycinać borówki amerykańskie? Bo nigdzie nie mogę znaleźć informacji a musiałabym swoje trochę trachnąć.

Piwonie powąchałam, pięknie pachną

Haniu ale masz krzaczory borowkowe super
ja dokupilam w P nowa, bo mi jedna padla po zeszlorocznych upalach.

Wstawilam troche fotek z Ogrodu Japonskiego.
Dalej w niedoczasie jestem ach

Basiu, ja przycinam borówki tuż przed kwitnieniem, ale można i teraz. Teraz widać które gałązki mają mieć owoce. Reszta do skrócenia, Wydadzą nowe przyrosty. Ale moje stare krzaki, wycinam te pędy, które owocowały w ub. roku i widać, że nie będą dalej w dobrej kondycji.

Twoje niedawno sadzone, ja bym jeszcze nie cięła, chyba, że coś się odchyla od całości. Najwcześniej po 4 latach od wysadzenia. Najważniejsza ilość wody, i początkowe wiosenne zasilenie. Konieczna posypka siarką granulowaną. Bo w międzyczasie mogła zmienić się kwasowość.

Jolu, Izabelko, miło Was gościć. Każda Wasza obecność cieszy mnie bardzo.

Łał, jakie borówy A ja dziś podjadałam jagodę kamczacką. Zastanawiam się, gdzie znajdę dla niej miejsce w nowym

Krzaczki borówek imponujące No ale u takiego ogrodnika nie mogą być inne
Ja swoje mam trzeci rok, więc nie będę jeszcze przycinać
W przyszłym roku poproszę o poradę