hankaandrus_44 napisał(a)

Tulipany w domowej atmosferze

Super kolorki, takie radosne

Ładne tulipany, kolory w moim guście.
No ciekawa jestem, jak w ogrodzie, biedna jesteś z tą cholerna izolacją. U Zbysia doczytałam, wiele by się pogadało na ten temat, tylko nie tu na forum. Najlepiej w realu.
Trzymam kciuki za ogród, jakby co, wiesz że u mnie tyle roślin, że mogę dać i nie odczujesz pustki w swoim. Ale wiadomo, tyle serca i pracy, nawet nie możesz porobić, dopilnować i nacieszyć się, rozumiem cię, choć ja mam ogród na wyciągnięcie ręki.
Serdeczności zostawiam

Irenko, spokojnie. Zaraz się zapełni, dalie zrobią mi odpowiednią zieloność. Ale jeszcze ten tydzień mają być prawie zerowe temperatury w nocy. Przynajmniej u mnie. Zawiewa mi chłodem od Petersburga. Co miało ucierpieć, to już ucierpiało, teraz tylko żeby gorzej nie było.
Na zmiany w ogrodzie już nie nastawiam się, niech trwa taki jaki jest. Chęć pomocy sadzonkowej - doceniam, ale podziękuję. Ogrodowe koleżanki też mają nadwyżki i się dzielą.

Do spotkania wieczorkiem. Szkoda, że wirtualnie.

Szkoda...
Trzymam kciuki Haniu
U mnie też zimno, niby słońce, ale powietrze takie jakieś mroźne; ja mam katar, dumam co mnie uczula, co rok o tej porze leje mi się z nosa i oczu

Haniu, ranny ptaszku

Jolu, jaki ranny? Ranny skowronek to u nas Irenka. Ja zawsze po niej trafiam na ulubione wątki.

Irenko, może Ciebie trawy uczulają? Chyba molinia teraz kwitnie? Bo ogólnie to brzoza, topola i leszczyna. Mój wnuk na brzoze uczulony, a koło domu są trzy. W tym roku wiatry w inną stronę pyłki zabierają, to trochę mniej choruje, ale zawsze z chusteczkami biega.

Trzymajcie się dziewczyny!

Widok miły dla oka.
A to może sąsiada brzozy, nasadził ich pełno.
Baw się dobrze na rabatkach

hankaandrus_44 napisał(a)

ale sliczny ten widok
i tulipany piekne, kolory tez moje

milego dnia

Też przychodzę się przywitać Haniu
nie było mnie kilka dni u ciebie,
ostre powietrze u nas z rana
ale ani jednej chmurki na niebie.

Też mi smutno, że siedzisz w 4 ścianach
i liczysz na poluzowanie Morawieckiego.
My z Irenką w ogrodzie łazimy do woli
i na szczęście nic nikomu do tego.

Pozdrowienia.

Zbyszku, dziękuję za podtrzymywanie znajomości.

Każda szansa na wypad jest w cenie.
Bo obawa jest czy na rogatkach
nie stoi pan z notesem w kratkę,
a tego nie lubie, szalenie.

Ale za to jak minę przejazd kolejowy,
to serce skacze z radości,
wreszcie zobaczę swój "róg obfitości"
I mandat nie trwoży mej głowy.

Dziś wszak u władzy można zarobić,
za brak maseczki, na oczach gogli,
za pełny komplet ludzi w pojeździe,
za gest, i za uśmiech nie w porę.

Stresu unikam, jak dzisiaj wielu,
mamy wszak pełną kontrolę.
smartfon mam w domu, aby ze drona
nikt nie namierzył mnie, przyjacielu.