Zbyszku, Izabelko, piwonie dziękują. Bliżej domu ogród, to można się cieszyć dłużej, a jak raz w tygodniu go widzisz, toi czasami i kwitnienie można przegapić. Dlatego cieszą mnie bylinowe, bo nieraz i przez miesiąc kwiaty ogląda się.
A wczoraj byłam w pięknym miejscu, mało ogrodowym, a powiedziałabym, że przeważnie leśnym.
Przy pięknym słońcu, zanurzyłam się w las- Arboretum Karnieszewice. !5 km od Koszalina, a w linii prostej może z 10.
Oto kilka fotek z tego terenu. Na nie.

ciu rodki i azalie, a potem różnie.