hankaandrus_44
20:08, 12 paź 2020
Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Tak, Joluś, biegałam po ogrodzie jak kot z pęcherzem. Ale się kalkulowało, bo teraz do ogrodu to pewnie w przyszły poniedziałek. Przestałam się przejmować. Zrobię tyle ile zdążę, jeszcze tylko cebulowe posadzić, może będzie jakiś w miarę suchy dzień.
Zawilce już ogłowiłam, żeby się nie rozsiewały. Jeszcze tylko jeżówki do zimy ogłowić, i z bylinami byłby spokój.
Zawilce już ogłowiłam, żeby się nie rozsiewały. Jeszcze tylko jeżówki do zimy ogłowić, i z bylinami byłby spokój.