super, ze beda szczepienia
mi jeszcze przyjdzie poczekac troche

Też się cieszę, bo wszystko idzie po mojej myśli. Mija szósty miesiąc od poprzedniej choroby, na kolejne pół roku będzie ochrona/ chyba/, Ale pilnować się trzeba.

Super, że masz już termin szczepienia może nam też jeszcze w tym roku się uda, teraz może trochę to przyspieszy, Oj chciałabym bardzo

Ja mam szczepienie 1 kwietnia Astrą Zeneca...

Haniu dziękuję za wiosenne zdjęcia. Niech tych kolorów przybywa, bo zima była niby przyjemna ale to przedwiośnie bardzo już męczy.
Haniu mam pytanie czy ty masz jakiś domowy ekologiczny sposób na skoczogonki?

Wow już tulipany? Bosko

Oliwko,
Najpewniejszy domowy sposób to je wykąpać, czyli Wstawić doniczkę do miski z wodą aż po nasadę kwiata. Czyli całą doniczkę. Tak ma postać z godzinę, potem dać wodzie odpłynąć z donicy. A na końcu jeszcze raz w następnej kąpieli, tym razem z wrotyczem , wywarem z łupin cebuli, i ząbkiem czosnku. Znów z godzinę. Po tym osączyć i nie podlewać przez tydzień. Jak roślina nie zginie od nadmiaru wody, to wygrasz.

Karola, tulipany jeszcze z archiwum, ale czymś trzeba dzień rozjaśniać.
Miłego.

ale piekne te tulipanki takie delikatne

Izabelko w tym roku same niespodzianki tulipanowe będą, nawet nie wiem co prztrwałom po przejściu zgrai głodomorów.

Sadziłam bez wybierania wielkości cebul, więc połowa pewnie będzie pusta bez kwiatow. A niech tam. Zawsze coś się uchowa.

hankaandrus_44 napisał(a)

Oliwko,
Najpewniejszy domowy sposób to je wykąpać, czyli Wstawić doniczkę do miski z wodą aż po nasadę kwiata. Czyli całą doniczkę. Tak ma postać z godzinę, potem dać wodzie odpłynąć z donicy. A na końcu jeszcze raz w następnej kąpieli, tym razem z wrotyczem , wywarem z łupin cebuli, i ząbkiem czosnku. Znów z godzinę. Po tym osączyć i nie podlewać przez tydzień. Jak roślina nie zginie od nadmiaru wody, to wygrasz.

Karola, tulipany jeszcze z archiwum, ale czymś trzeba dzień rozjaśniać.
Miłego.

Haniu, dziękuję spróbuję