Dziewczyny, cieszą mnie Wasze odwiedziny. Jeszcze nie bardzo mam co pokazywać, a dzisiaj to ledwie 45 minut mi sie udało w ogrodzie. Biegałam jak zając od roboty do roboty, Dobrze, że jesienią miałam coś zrobione, to jak uwinę się następnym razem z trawami, to już jako tako będzie wyglądać. Jeszcze rozsypać nawozy, kompost i już prawie maj będzie. Szybko dni mijaja, niestety, A jutro śpimy krócej, o jak fajnie dłuższy dzień, to lubię.

Dzięki Haniu za poradę o tujach uf chociaż trochę się tego pozbędę, bo do tej pory to wystawiałam na śmieci, i tak głupio mi było , że tyle worów, na kompost tego nie wysypywałam, teraz coś z tego wykorzystam

2 lata to długo, ale po roku ja już kładę pod rodki azalie i borowki. a mam tylko 6 drzewek. Wolałabym je usunąć, ale to nie na moje możliwości. potrzeba sprzętu i siły. Niech zostają na kolejny sezon.


Może latem luźniej będzie. To sie pomyśli.

Pozdrowienia Haniu w Niedzielę Palmową i ze zmienionym czasem. Mnie ten czas również odpowiada.

Haniu, jak fajnie, że udało Ci się zawitać do ogrodu...Nawet każda minutka zbliża ukończenie prac wiosennych...Orliki masz cudowne, ja tylko niebieski i niebieskobiałe. Fajnie, że dałaś dobrą radę odnośnie resztek tujowych... nie znałam tego sposobu, artykuł na ten temat oczywiście przeczytany, bardzo przydatny. Zastosuję ten sposób po przycięciu tujek...Pozdrawiam

My też, będziemy robić kwaśny kompost

O miło, się czyta, że wiadomość użyteczna. Po to jesteśmy, by sobie ułatwiać.

Miłego pracowitego życzę. U mnie dziś totalne lenistwo, jutro deszczowo, więc tez nic nie zrobię, no może paprykę przepikuję do pojedyńczych doniczek.'

Haniu a ja nawet nie zorientowalam sie, ze dzis dzien krotszy. Zegarki sie same przestawiaja i dopiero wieczorem gdzies w necie wyczytalam, ze zmiana czasu hihi

Dni rzeczywiscie tak szybko leca

Haniu pozdrawiam wiosennie Czas ucieka nieubłaganie ale dzień dłuższy więc super

Izo, Gosiu, Miłego tygodnia