No jak można nie być zadowolona jak mąż coś chce robić.
Tylko się cieszyć i podbudowywac go.
I chwalić. To zawsze będzie chętny do zrobienia wszystkiego
A swoją drogą jak facet chce coś robić więcej w ogrodzie i przy domu.
To skarb. Trzeba to cenić. Ale i ja mam dobrze.Mój robi wszystko co i ja wymysle i on sam.
Dziewczyny dziękuję za życzonka Ja też Wam wszystkim życzę samych wspaniałych, radosnych dni w tym Nowym Roku buziaki przesyłam i kwiatek zostawiam, przywołując dni, które za chwilę nastąpią....
Fajnie jak M podziela nasze zainteresowania i pomaga w upiększaniu otoczenia,ja na swojego też nie narzekam . Co prawda kwiatki to dla niego nic specjalnego ale potrafi docenić jak jest ładnie i też go to nakręca na działanie.
Dokładnie Asiu, także mamy dobrze z eMusiami, tak jak piszesz jak widzą zmiany i te zmiany im się podobają, to też inaczej się pracuje i chęć pomocy zawsze jest
Reniferek urody wielkiej, wspaniale się mężuś spisał.
Co do berberysów i traw to ja też mam posadzone razem i nie zauważyłam jakiś chorób. Przynajmniej narazie.