Zgrany duet z nas, bardzo się cieszę że mi pomaga razem to zawsze raźniej no i robota szybciej idzie a jeszcze jak fajnie wychodzi to już satysfakcję mamy mega pozdrawiam i zapraszam
Ja myślę, że nam to szybko zleci, zawsze mimo tej pory roku coś znajdziemy do roboty my przez ten czas planujemy prace z drewnem (pergole chcemy zrobić) i betonem (donice mi się marzą swoje)także Sylwuś byle do wiosny
Mój Krzyś formę na wróble zrobił i już mam stado całe gipsowych ptasiorów.
Poidełko mi rozmroziło więc też już odlane nowe gipsowe. Znalazł sobie zabawę Donice betonowe też są w planie i świeczniki
Teraz jestem zasypana po łydkę ciężkim mokrym śniegiem. Byle do wiosny
Dla mnie najgorsze miesiace to listopad i początek grudnia. Mam taki wstret do tych miesiecy, ze drgawek dostaje, mam strasznego dola. Slonca nie ma plucha, zeby chociaz nie padalo, ale na przekur pada.
Ale fajnie, jak ja lubię patrzeć na tego typy dodatki w ogrodzie, to Krzyś ma zabawę przednią chłopcy się nudzą i szukają zajęcia, a nas to cieszy u nas też Gosiu mokry i taki ciężki ten śnieg, teraz się topi... buziol
Mnie to z kolei bardziej listopad denerwuje, bo grudzień to zawsze migiem mi przelatuje, a listopad to raz że ponury, a dwa krótkie bardzo dni, a jak patrzę na kalendarz to mi się zawsze wydaje, że ta wiosna jeszcze tak daleko...
Monia jakie śliczne karmniczki cudeńka Ja już też ptaszki ratuje i dożywiam - mam taką butelkę ze słonecznikiem- ale takiego bajeru z nią jak Ty masz to nie mam - po prostu na gałązce ją powiesiłam
Aurelko u mnie taka butelka w tamtym roku też tak powieszona wisiała na gałązce, ale jak zobaczyłam jakie cudeńka na forum dziewczyny robią, to stwierdziłam że coś trzeba wymyślić, żeby fajnie wyglądało, powoli się rozkręcam
No faktycznie pierzynka u Ciebie w ogrodzie juz sie pojawiła.
Karmniki bardzo naturalne, może więcej ptaszków przyciągna.
Postaw je tak, żebys mi fotki uchwyciła jak ptaszki przylecą Buziak