I po drugiej stronie planuję żywopłot nie formalny, nie ma tam zbyt dużych odległości... tak myślę o krzewach i żeby wrzucić np. sosny Green Tower przemieszane np z dereniami, pęcherznicami, mogły by tam się znaleźć np. przy domu i przy garażu nie wysoka jakaś jodełka lub świerk. Czy to ma sens... z tym kawałkiem jakiś większy mam problem bo wąsko...

Monia, a jakby tam zimozielone pomieszać z dereniami o różnych kolorach gałązek?
albo z budlejami Dawida? Wtedy byłoby ładnie i w sezonie i zimą nie tylko za sprawą zimozielonych, na brzegu można by zrobić obwódkę z tej miniaturowej krzewuszki co ma Gosia w Ciociogrodzie.

Moniu, a tą sosnę będziesz uszczykiwać? Przycinać? Ona będzie duża i szeroka.

Może wystarczyłaby tam sosna i ze 3 jodły balsamiczne plus narcyzy i trawy?

Doczytałam, co chcesz po drugiej stronie

Ewuś z tą sosną to masz rację, kupiłam takiego wypierdka i myślałam, że to to aż takie duże nie będzie... zonk, chyba jej miejsce znajdę gdzie indziej...
Jakoś widzę na łezce coś liściastego i ewentualnie w nóżkach coś zimozielonego... może nie mieszać za dużo i wystarczą narcyze i np. te jodełki balsamiczne nana i trawki... tylko jakie to drzewo dać???

Te sosny są bardzo ładne. Nie wiem, czy dereniom nie byłoby tam za sucho. Pęcherznice dałyby radę, ale one są dość szerokie, oprócz Diabolo. Jest w miarę wąski. Może jeszcze Abelia grandiflora, Spiraea vanhouttei. Można je świetnie ciąć, jeśli zaczną przeszkadzać. Nie cięte mają bardzo ładny pokrój. Po cięciu szybko odrastają i wracają do takiego ładnego, fontannowego pokroju.

Ja bym była za 3 ambrowcami, dołem jakieś sosenki niskie (albo jodły). I coś w środek. Tam jest za mało miejsca na właściwą ekspozycję krzewów i drzew razem.


Albo 3 jarząby mączne i hort. 'White Dome' i jakaś trawa na okrasę.

Albo tylko 3 jarząby i cist Repandens i jakaś trawa.

Albo jeden buk Tricolor właśnie.