Margerytka40 napisał(a)

Muszę w końcu ruszyć cztery litery i wybrać się w kilka miejsc wartych obejrzenia. Może przyszły rok nie będzie już tak intensywnie pracowity i się uda

Ja w sumie też zawsze mam problem z ruszeniem tyłka z domu...ale warto, polecam bardzo
u mnie w sumie już nie ma co pokazywać, brązy dominują w ogrodzie, ale cosik tam wypatrzyłam... amonagawy łysiutkie się zrobiły, ale piknie się przebarwiały...

szałwia bergarten trzyma fason i kolor...

Kawa napisał(a)

o matulu Monia
jestem oczarowana!!!!!!!
jakie masz piękne rabaty!!!!!!!!!!

no cudo po prostu!
chce sie patrzec i patrzeć
przepięknie jesteś mistrzynią !
macham

Kami buziaczki wielkie
do mistrzyni to mi bardzo duuuużo brakuje, ale fakt bardzo lubię ten swój kawałek... cieszy bardzo jak to wszystko się zmieniło od 2017 roku... muszę jakieś porównanie w wolnej chili wrzucić...

A korzystając z wolnej chwili siedzę, nad planami na przyszły sezon... pisałam już , że dwie rabaty na początek sezonu będą robione i chciałabym Was prosić o pomocną poradę, bo pomysł jakiś jest, ale potrzebuję bórzy mózgów nad tym co wymyśliłam i ewentualnie nakierowanie mnie na właściwe myślenie, bo powiem Wam czacha mi już dymi, nie wiem co wybrać...
pomierzyłam i wygląda to tak:

i fotki poglądowe z góry: jedna i druga strona:

trawa już zarasta przyszłą łezkę...

i po drugiej stronie...

I tak na łezkę mam takie 3 propozycje, na pewno w każdej nie zmienia się to, że chcę tam narcyze Thalia lub Lemon Beauty w dużej ilości, żeby na wiosnę kwitło i sosna Oregon Green posadzona przed oknem... propozycje:
1: Buk Purple Fountain, sosna Oregon Green, narcyze, sesleria jesienna, coś zimozielonego np: jodła balsamiczna nana (świetna jest) i róże św. Tereski z Lisieux
2: Pissardi, sosna Oregon Green, narcyze, jeżówki białe Alba, rozplenice Hameln i coś zimozielonego np kosodrzewina Varelka
3: ambrowce (3 sztuki) Slender Silhovette, sosna Oregon Green, narcyze, red baron i cosik zimozielonego np. cisy

Nie wiem czy dobrze myślę, pomóżcie...
Łezka jest w pełnym słońcu...

I po drugiej stronie planuję żywopłot nie formalny, nie ma tam zbyt dużych odległości... tak myślę o krzewach i żeby wrzucić np. sosny Green Tower przemieszane np z dereniami, pęcherznicami, mogły by tam się znaleźć np. przy domu i przy garażu nie wysoka jakaś jodełka lub świerk. Czy to ma sens... z tym kawałkiem jakiś większy mam problem bo wąsko...

Monia .....a moja czacha dymi po przeczytaniu .....wiesz ,że nie doradzę ,ale na pewno ktoś mądrzejszy podpowie Ci jakiś pomysł
mi się podoba pomysł nieformalnego żywopłotu na tej wąskiej rabacie
albo żywopłot grabowy lub bukowy …..
widzisz jaka ze mnie pomoc
a drzew jest tyle pięknych ,wymieniłaś same ślicznoty , sama nie wiem co wybrać …..
buziaki

Madzia ja już tak od 2 tygodni chodzę i przyglądam się tym miejscom, chciałabym sobie teraz to zaplanować, żeby wiosną ruszyć pełną parą, bo w przyszłym sezonie sporo prac zaplanowanych, wiesz... np. placyk ogniskowy, placyk pod huśtawką czy też studnia...
wąsko tam na tej rabacie mam, ale jakoś żywopłot typowo grabowy czy bukowy mi tam nie leży, chciałabym mieszankę z różnych krzewów i powtykane w to coś zimozielonego...nie wiem czy to ma sens, liczę, że coś się wykluje... buziaczki

Monia81 napisał(a)

I po drugiej stronie planuję żywopłot nie formalny, nie ma tam zbyt dużych odległości... tak myślę o krzewach i żeby wrzucić np. sosny Green Tower przemieszane np z dereniami, pęcherznicami, mogły by tam się znaleźć np. przy domu i przy garażu nie wysoka jakaś jodełka lub świerk. Czy to ma sens... z tym kawałkiem jakiś większy mam problem bo wąsko...

Monia, a jakby tam zimozielone pomieszać z dereniami o różnych kolorach gałązek?
albo z budlejami Dawida? Wtedy byłoby ładnie i w sezonie i zimą nie tylko za sprawą zimozielonych, na brzegu można by zrobić obwódkę z tej miniaturowej krzewuszki co ma Gosia w Ciociogrodzie.

Moniu, a tą sosnę będziesz uszczykiwać? Przycinać? Ona będzie duża i szeroka.

Może wystarczyłaby tam sosna i ze 3 jodły balsamiczne plus narcyzy i trawy?

Doczytałam, co chcesz po drugiej stronie