No to masz rzeczywiście trudny wybór. Mnie zawsze jesienią urzekają ambrowce. Za to wiosną przez tydzień urzekają mnie Nigry i Kanzany. Czerwone buki robią na mnie takie trochę smutne wrażenie. Ale to wszystko sprawa gustu jak wiesz

A jakbyś chciała coś kwitnącego zimą to może Prunus subhirtella 'Autumnalis' ?

Jeśli się jeszcze zmieści to tak. Mogłabyś ją dać nawet po obu stronach jako klamrę dla obu tych rabat. Jak myślisz?

Powiem ci, że pierwszą moją myślą było, żeby na łezkę wsadzić 3 sztuki ambrowców kolumnowych i ta pierwsza myśl nie wiem czy nie najlepsza, jakoś tam mi pasują i może faktycznie zatopić je w seslerii jesiennej, ona bardzo szybko startuje wiosną, do tego barbula i jodła balsamiczna, a wiosną narcyze...

To jest bardzo fajny pomysł, mogłabym faktycznie po drugiej stronie też ją wrzucić

To zostań przy tej myśli

Super

i teraz muszę sobie jeszcze poukładać tą żywopłotową, na pewno pęcherznica Diabolo, do niej jestem pewna, i tą abelię też bym chciała wypróbować, z zimozielonego sosna Green Tower, ale co ewentualnie jeszcze?

Tam gdzie troche szerzej moglabys powtorzyc nie tylko barbule, ale i seslerie. Poza tymi trzema krzewami moze jeszcze jeden rodzaj krzewu i koniec, zeby nie bylo za pstro. Moze te derenie jednak, jesli dadza rade

A, czyli podlewanie bedzie