Ruszyło teraz, coraz bujniejsze się robi, chociaż, przez te deszcze ślimaki się pojawiły, wszędzie włażą... u nas tak popaduje, w niedzielę przeszła burza, a dzisiaj trochę posiąpiło... buziaczki
Tak to sama przyjemność, jak się roślinki rozrosną wkoło to nas na tej huśtawce zakryją był moment, że się zastanawiałam gdzie mi biedronki polazły, bo było ich pełno, a później znikły, teraz widzę, że znów ich coraz więcej, pełno widziałam złożonych jajek, i widzę, że jest już ich więcej w ogrodzie, jedzonka u mnie mają pod dostatkiem, niczym nie pryskam... pozdrawiam
Marta, ależ mi niespodziankę zrobiłaś, jak fajnie, że jesteś zaraz lecę do Ciebie zobaczyć co u Ciebie słychać nie uciekaj już na tak długooo... buziaki
Aniu hostami to się zaraziłam od kilku m.in od Ciebie, zawsze je podziwiam hosty to moja druga miłość roślinna, bo na pierwszym miejscu to piwonie, choć krótko kwitną... buziaczki
Elu fajnie, że zajrzałaś stipy lubię bardzo, zawsze fajnie wyglądają w różnych zestawieniach z innymi roślinkami, mi się właśnie podobają, takie połacia stipowe, szybko nabierają masy i wyglądają rewelacyjnie Twój lasek brzozowy to bajeczny, też bym się w takim chciała wylegiwać, a u nas tak popaduje prawie co dziennie, burza w niedziele przeszła, ale na szczęście bez gradu, no i dzisiaj też lekko siąpiło, na jedno dobrze, bo podlewać nie trzeba, ale za to zaś ślimaki się pokazały... pozdrawiam