Pomimo pozycji lezącej kocimietka w masie prezentuje sie ślicznie ..
Ogólnie sporo slicznych bylin u Ciebie .
A piwonie pozostawie bez komentarza.. cudoooo.
U mnie podeschnięte miały tylko wtedy jak przymrozkiem oberwały, mam przepuszczalną ziemię, więc wody też nie mają za dużo, tylko tyle co deszcz popada, no chyba, że jest już extrim upalnie i trzeba podlać.
Już kwiecia mniej, ale to jedne z dłużej kwitnących, więc bardzo je lubię, 5 sztuk już jest, ale jeszcze nie mówię im dość
Ula tak naprawdę to sama nie wiem co to za odmiana, bardzo podobna do Satomi, choć tą odmianę też mam i jednak mam trochę różnicę
A z dzisiaj jeszcze takie inne widoczki
wiem, że te czochy potrafią się rozprzestrzeniać w tempie expresowym po ogrodzie, no cóż lubię je, więc na razie mają samowolkę....