Ubaw jest .... wodę kochają..
Zapraszam. Łubiny.. jeden kwitnie cudnie, drugi przekwitł Niebieskie?? Które.. bo pokazywałam niebieskie przetaczniki i prawie niebieskie (dla mnie fioletowe) bodziszki. Ta kocimiętka stoi dość ładnie To przetacznik
Bo do wstawienia wybieram to co jakoś wygląda.. ale nerwa mam.. i nigdzie nie jestem na bieżąco.. nawet u siebie. Trudno.. Jakaś łajza mi zjadła na całej rabacie wszystkie liście orlików.. przecież tego nie pokażę.. a tym bardziej nie nagram co sobie mruczę pod nosem.. Wygląda jak jakiś atak szarańczy.. wszytko do zera do pewnego miejsca.. Na kamieniach orliki wiec widać braki w liściach .. na końcu widać orliki co mają 100% liści.
Zamiast bla bla..wrzucę kilka fotek dzisiejszych.. Zakwitły pierwsze róże... wszystkie wytnę.. niech tylko pomyślę co w zamian posadzić.. Już całe na dole w plamy..... w nosie mam takie potem drapaki.. Nie mam czasu na ogód, bo już dawnow bym wypierniczyła dużo bałaganu i rołśin o wątpluiwej urodzie.. ..