Aniu z podziękowaniami przyleciałam, tak oficjalnie

Jarząbek już posadzony, za późno. I dobrze, że wywleczonego nie zostawiłam. U nas trawniki białe po nocy.

I iryski dla Ciebie, które u mnie rosną dzięki Twoim zdjęciom

dla takich chwil warto byc ogrodnikiem

Wystawa wschodnia i południowa Trochę trawki cieniują i od 14 słonko chowa się za domem.. ale tak czy siak jest słonecznie
Dziś pierwszy dzień walczę w ogrodzie... boziu...do jesieni nie wyrobię z porządkami.. a kota pomaga, czyli mi asystuje i co chwila mnie straszy... muszę się przyzwyczaić

Kota goni intruzów z ogrodu... siedzi i pilnuje by nie wszedł... a większy od niej ze 2 razy Co próbował wejść to się jeżyła i prychała.. Widziałam też jak się tłukły i gryzły, musiałam bronić malutkiej, bo odwaga wielka, a gabaryty małe Koty też upodabniają się do właścicieli


Asystentka

Kota goni intruzów z ogrodu... siedzi i pilnuje by nie wszedł... a większy od niej ze 2 razy Co próbował wejść to się jeżyła i prychała.. Widziałam też jak się tłukły i gryzły, musiałam bronić malutkiej, bo odwaga wielka, a gabaryty małe Koty też upodabniają się do właścicieli


Asystentka