Ja swoje zaczęłam formować w trzecim roku po posadzeniu, jak nabrały trochę "ciała". Nie rozmnażam sama krzewów, za mało mam cierpliwości, aby czekać.
Nie muszisz się bać, nawet ogołocony bukszpan odrośnie. Zamim nabierzesz wprawy obcinaj po prostu miejsze kawałki. Tnie się nożycami (oczywiście takimi do cięcia w ogrodzei) po całej powierzchni, zachowując formę kuli. Możesz sobie przygotować formę z kartonu, wycinając w nim połówkę koła. Przykładasz do krzaczka i mnie więcej widzisz co musiz odciąć.
Ze wskazówek praktycznych: dobrze jest coś podłożyć pod krzaczek, aby zebrać obcięte gałązki i otrzepać krzew po cięciu (w trakcie też) wypadną obcięte listki.

Roślinki zdrowe,nasadzenia ciekawe,ładnie u Ciebie -tak swojsko,to lubię.

Ewo piszesz, że już jesień niedaleko ,bo rozchodniki zabierają się za kwitnienie,a u mnie kwitnie nawłoć, wrotycz, krwawniki, osty przekwitają a jarzębina czerwona ,że aż. Jesień też jest piękna, ale lata to w tym roku nie było ,niestety upalnego

Dzień z życia ogrodnika. Chcecie wiedzieć jak wygląda dzień działkowca? Zresztą chcecie, czy nie i tak Wam opiszę.
Otwieram furtkę - następuje lustracja strat i zysków. Pomidowy dostały kamienia, perukowiec - zwinięte liście, srebrna rabata w opłakanym stanie -pełno zaschniętych liści, z wrzosów wystają trawy, liliowce straszą żółtymi liśćmi, dalie smętnie zwieszją swe na wpół przewkwitnięte głowy, hosty, które kiedyś rosły w cieniu usunietętego ostatnio modrzewia, wygladają na mocno przypieczone.
Po stronie zysków: cukinie jak maczugi (choć może to strata - wolę małe), fasolka na rabacie fasolowej aż ugina się od strąków, śliwki mirabelkopodobne zamieniły zielony trawnik w żółty.
A do tego wszystkiego stada komarów czekajace na dostawę świeżej krwi.
Co robi ogrodnik? Ogrodnik rzuca się na robotę. Zbiera śliwki - efekt pogryziony tyłek i miska śliwek. Ogrodnik na kolanach zbiera fasoklę; kręgosłup po śliwkach odmawia posłuszeństwa. Ogrodnik wycina cukinię kłując się przy okazji w palec, a potem zrywa pomidory i wyrywa krzaczki pomidorowe - koniec sezonu. W między czasie ogrodnik plewi wrzosy, pryska Topsinem perukowca, czyści rabatę srebrną, wycina przekwitłe dalie a przy okazji oczyszcza tawułę, obcina żółte liście liliowców, obcina nieposłuszne gałęzie derania i winorośli oraz wykopuje 5 host różnej maści i wsadza je do doniczek. Będą zagospodarowane późnie. Uff... A w przerwach robi kilka fotek.

Po powrocie do domu ogrodnik dostaje kołatania serca.

Kwitnie budleja


i dalie.


Przesadzone hosty czekają na swoją kolej


Przetwarzanie w toku.


Zbiory mięty


Cukinie


i fasolki

E no chyba nie było tak źle - hosty wyglądają super

Oj, Ewo - potem ogrodnik pokazuje te piękne zdjęcia i mniej doświadczeni myślą, że u innych to samo rośnie i samo o siebie dba, tylko u nich coś nie tak.

Ogrodnik wie, co mu dolega, ale w żadnym wypadku się nie przyzna, robi dalej, bo wie, że rosliny tego potrzebują. Robi, bo lubi.
Robi, bo wie, że inni czekają na jego doświadczenia

Bogusiu, Olgo witam na spacerku w moim ogródeczku.
Danusiu, ostatnim moim doświadczeniem jest to aby nawet zo zbierania cukini wkładać rękawice.

Dzień z życia ogrodnika..
Ewo, masz talent do pisania , tekst wciąga i zastanawia, no i wywołuje uśmiech na twarzy tych, co rozumieją, wiedzą co to znaczy..

Gratuluję wytrwałości i życzę dużo zdrowia,bo ono nam jest najbardziej potrzebne/oprócz terapii komarowejrzecież kiedyś lekarze puszczali ludziom krew/.
Zbiory wspaniałe!