Dziewczyny, dzięki, że pamiętacie. Dlatego zawsze wracam na O. bo atmosfera jest świetna. Obiecuję poprawę i częstsze bywanie. Kurcze, kiedyś trzeba zwolnić z szarą codziennością bo człowiek zwariuje
Wiosna to u mnie tradycyjnie wykopki. Wszędzie bajzel.
Zaczęłam od podzielenia seslerii sadlera, bo zżarła szałwię. Każda poszła na pół. Wyszło ponad 80 sztuk więc połowa zasiliła drugą rabatę.

I do doniczek zostało
I nowa rabata, będzie zasłaniać kompostownik. Zamówiłam hortensje. Tam ma być zielono-niebiesko. Rosną szałwie, sesleria, dosadze miskanty Morning Light. A jeszcze parę kostrzew jest bo nie miałam serca wyrzucić. Co kwitnącego dodać? Myślałam o bladych różowych jeżówkach.