przez te wszystkie przeróbki ,przesadzanie -to kora z zeszłego sezonu poszła w ziemię ,a teraz to jakby od nowa sypanie …. i ja sypię dość grubą warstwę -więc też sporo tego idzie
tulipany w tym sezonie mi się udały ,chociaż mam też takie niedobitki pojedyncze z zeszłego sezonu
te w skrzyni już zaczynają się obsypywać....szkoda
Kasiu prawdę piszę ja najbardziej lubię szerokie kadry ….wtedy bardziej wiem ,jak całokształt wygląda ,a u Ciebie jest super
pocieszyłaś mnie ,że chociaż na EE mogę liczyć w przyszłym sezonie
prostokąt rozwalony zimą przez psa jest taki sobie -dosadziłam do niego z donicy czosnki ozdobne -chciałam je porozdzielać ,ale tak korzenie poprzerastane ,że wsadziłam z całą bryłą
Ewa dziękuję ...ja też jesienią będę sadzić setki ,ale mam nadzieję ,że do jesieni spiszę odmiany ,które się rozrastają i nie trzeba wykopywać
a kory już w tym sezonie wysypałam ponad 50 worków i jeszcze z 10-15 mi potrzeba …
masakra ,ile jej wchodzi w rabaty ….
obsadziłam kolejną skrzynię przed domem
a do tej dosadziłam paprocie i hosty -tu jest długo cień ,więc może dadzą radę w donicy