przedogródek -ściełam vanilki

na nowej części przygotowania -zaczęłam zdzierać darń i odchwaszczać -tyle perzu ,źe nie wiem ,kiedy to zrobie ...dziś może ze 2 metry przekopałam …


buziaki dla Was

jeszcze kilka znalazłam z nowych fotek

chyba tyle …. buziaki

Madziu, cudnieeeeee ale się stęskniłam za Twoim ogrodem! Czy Ty masz trzmielinę oskrzydloną? Śliczna u Ciebie, u mnie wszystkie listki opadły, już kolejny rok... Muszę ją przesadzić, żeby rosła solo.

Współczuję przekonywania perzu, ale dasz radę jak zawsze

Ewa oj z tym perzem to jakas masakra -myślałam ,że widły połamię ….ale pomalutku stworzę ,to co w mojej głowie się wykluło
jest co robić jeszcze.....




bo tu już tylko dbam -póki mi coś nie odpali

No kochana, masz co robić... Ale to fajnie, mi już powoli brakuje terenu i kombinuję co by tu pozmieniać, wykroić

Skalniaku obłędny!!!! Bo jest taki mało skalniakowy

Pięknie jest, a i kolejne rabatki już lecisz
Szybka Jesteś

Magleska napisał(a)

Cmokam Cię

Magleska napisał(a)

Ewa oj z tym perzem to jakas masakra -myślałam ,że widły połamię ….ale pomalutku stworzę ,to co w mojej głowie się wykluło
jest co robić jeszcze.....

Ciekawa jestem co stworzysz, wiesz, że perz sam zginie przy ciągłym koszeniu