No dobra, ja się przyglądam
Jakby miało być drzewo to chyba łatwiejsza jest śś, bo mniejszy pijak.
Lawendy nie lubię, wolę kocimiętę, ale to już indywidualne preferencje.
A tak sobie myślę, że warto na obu rabatach powtórzyć jakieś rośliny, a na większej można coś dołożyć.
Tam pewnie jest dużo słońca i sucho?