Zuza a ja wykorzystałam pogodę, ziemia po deszczu i działałam też z lekkimi deszczem sama przyjemność
Anetka no starałam się.. wreszcie coś widać
Judith dzieje się dzieje.Będę sadzić.Wyciagne te białe lawendy przed coniki w miejsce lawendy posadzę a raczej przedsdze z innego miejsca kosodrzewinę,mam tam jeszcze żurawki... dać je też przed conikami?
Lidziu też jestem z siebie zadowolona.Własnue tak myślałam żeby zrobić sadzonki z berberysa, Spróbuję przyciąć go w tym tygodniu.Podova mu się zwłaszcza i tej porze kiedy na te jasno zielone przyrosty
Ewa witam Cię.Tak praca z siekierą była wyczerpująca... takie niepozorne roślinki potrafią zaskoczyć