elzbieta_g napisał(a)

czytam u Marty , że susza u ciebie u mnie tak ostatnio napadało, że na rabaty nie wejdę bo tonę niby my niedaleko a inna pogoda

Elu u nas pogoda całkiem inna niż w Rzeszowie i okolicach. W zeszły piątek rozsypaliśmy nawóz bo zapowiadali deszcze, kropnęło parę razy, musiałam podlewanie uskutecznić. Dopiero wczoraj w nocy coś popadało. Ale u mnie piasek więc wszystko wsiąka w parę minut.

Tusiala napisał(a)

FC prześliczne Nie widziałam jeszcze u Ciebie kompostownika. Jest już skręcony? No i nie pokazałaś Umberek po wsadzeniu

Kompostownik dopiero przyszedł, ale już w 1/3 wypełniona pierwsza komora. Się zobaczy co z tego wyjdzie
Umbrelki tutaj .

Jagodaa napisał(a)

Co tam w pięknym ogrodzie?

U mnie nic ciekawego, ale za to u Ciebie, fiu, fiu. Aż ciężko uwierzyć że 400szt. buksików zamówiłaś i jeszcze zabrakło.

Ostatnio zmagam się z warzywniakiem. Posiałam ogórki, marchewkę, pietruchę, fasolkę i posadziłam pomidory.
Posadziłam też werbenę na rabatkach, podzieliłam rozplenice, z 3 mam 6 i wsadziłam je na rabatki tak byle jak, bo trzymanie ich w workach to dość przygnębiający widok a jakoś pomysła na nie nie miałam .
Skosiłam wczoraj trawniczek, poobrywałam dzielonym żurawkom suche liście. W sumie to tyle .

Chodzę i myślę nad trzema miejscami które nie są skończone lub są do totalnej przeróbki.
Porobię dzisiaj zdjęcia i zapraszam na burze mózgów .

Jak w takim razie możesz mówić, że nic się nie dzieje? Mnóstwo pracy wykonałaś ostatnio, zobaczysz, jak nasiona wzejdą . U mnie tez wczoraj było sianie fasoli, bo podobno dzień był dobry , Mama mi zasiała .

Czekam na foty, ciekawa jestem dalszych zmian .

Agam i jak, rozsadzałaś Żurawki?

Też jestem ciekawa....

Kurcze, ale mam zapierdziel....
Jedną żurawkę podzieliłam i powiem Wam że Georgia słabo wygląda po tym podziale. Dlatego wstrzymałam się z resztą. Zobaczę czy ruszą .

Asia pamiętam o Tobie

Marta nie widziałam jeszcze tak słabo wyglądających żurawek po moich podziałach

Jagoda zdjęcia zrobione, czekają na wgranie. W sobotę robiłam mojemu Tacie imieniny, a wczoraj siedziałam cały dzień w pracy .

Ech to może za wcześnie je dzielisz?
W niedzielę? w Pracy? okropność!

Tusiala napisał(a)

Ech to może za wcześnie je dzielisz?
W niedzielę? w Pracy? okropność!

Chyba nie, one są duże i widać że gotowe
Tylko te ich liście takie duże i bardzo delikatne w porównaniu z innym żurawkami.

Oj tak praca w niedzielę jest brrr..., ale jak mus to mus Dobrze że ją lubię .

Skoro tak piszesz, to tak jest ja o żurawkach nic nie wiem ale właśnie poluję na: Obsidian i Citronellę