Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 00:32, 04 cze 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
I zrobiło się zielono





____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 00:47, 04 cze 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
"Czosnkowy spektakl" rozpoczęty. Mogę patrzeć na nie godzinami ( niestety nie mam tyle czasu) siedząc na tarasie.
Kwitnie również orlik 'Blue'.




____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 00:50, 04 cze 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Czosnki c.d.




____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 00:50, 04 cze 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Ale to był pracowity dzień
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
barbara_kraj... 00:56, 04 cze 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Anitko, w Twoim ogrodzie zachwyca wszystko: nasadzenia, kamień, architektura ogrodowa. Masz pokazowy ogród.
Jak sobie dajesz radę z cięciem takiej ilości krzewów?
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
ania1110d 08:45, 04 cze 2017


Dołączył: 04 maj 2017
Posty: 1014
Anitka napisał(a)


Polańczyk, Solinę znam, może nawet przejeżdżałam przez twoja miejscowość, bo czasami krążymy po bieszczadzkich bezdrożach. Mieszkasz w bardzo pięknym miejscu i ogród masz też cudny.
Pozdrawiam

Dzięki Daleko mi jeszcze do dobrze ułożonego ogrodu ale staram się z pomocą Ogrodowiska może i u mnie będzie piękniej a tu są bardzo przydatne porady i można zawsze coś podpatrzeć zapraszam jeszcze na spacerki po moim skromnym ogrodzie jesli tylko znajdziesz czas
____________________
Ania Ogród w Cichym Dworku*Wizytówka
agata19762 09:16, 04 cze 2017


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Anitko masz cuuuudowny klimatyczny ogród.!!!
Piękne formowane rośliny...czyja to zasługa?

Przeczytałam wszystko
szacun za kawał porządnej roboty, efekty zwalają z nóg wooow!!!

Kraków odwiedzam kilka razy w roku. Kocham to miasto ☺
____________________
Agata **** Moje ukochane miejsce na ziemi **** Czas na zmiany.... **** Wizytówka - Moje ukochane miejsce na ziemi
Joku 11:42, 04 cze 2017


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12093
Masz cudowny ogród, bardzo wyrazisty, tworzony z olbrzymią konsekwencją. Obejrzałam relację z zapartym tchem. Podziwiam przepiękne kulisy z rozrośniętych, pięknie skomponowanych drzew. Zdziwiło mnie że bodziszek Sambor może być takim fajnym akcentem. Mam go też u siebie, ale traktuję jako zapchajdziurę. A u ciebie prezentuje się świetnie. Własnoręczne tworzenie kamiennych okładzin na murkach - zatkało mnie . Bardzo lubię murki, ty masz bardzo ładne.
Będę zaglądać (raczej po cichu), czuję że będzie to jeden z moich ulubionych ogrodów.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Anitka 18:29, 04 cze 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
barbara_krajewska napisał(a)
Anitko, w Twoim ogrodzie zachwyca wszystko: nasadzenia, kamień, architektura ogrodowa. Masz pokazowy ogród.
Jak sobie dajesz radę z cięciem takiej ilości krzewów?


Witaj Basiu. Dziękuję za miłe słówka.
Rzeczywiście docinania jest sporo, ale mam pracę głównie siedzącą, więc jak się trochę poruszam przy strzyżeniu to jest super. Nie mam chyba przez to problemów z kręgosłupem .
Dzielę to na kilka etapów i rozkładam prace w ciągu całego roku:
- w zimie przycinam drzewa, ale tylko niektóre gałęzie oraz winogrona
- wczesną wiosną w marcu-kwietniu ( zależnie od temperatur i pogody) przycinam hortensje, róże, trawy, lawendę, stare liście bergenii, mocnej bluszcz ( co 3-4 lata). W tym roku po raz pierwszy czyściłam środki wszystkich dużych żywotników i cyprysików.
- początek maja to uszczykiwanie młodych przyrostów sosen i kosodrzewiny
- koniec czerwca/początek lipca to cięcie bukszpanów, żywopłotów i kul na pniu ( tylko 2 szt.) z cisa. Formowanie kule z żywotnika zachodniego 'Tiny Tim', a raczej cięcie, bo same tworzą ładne kule ( a mam ich 42 szt.) dzielę na partie. Nie przycinam już co roku wszystkich, bo mają niewielkie przyrosty, tnę co 2-3 lata. W jednym roku dane egzemplarze na jednej rabacie.
Formuję też formowane jałowce. Niektóre tnę wcześniej w mają, bo maja duże przyrosty.
- w ciągu lata wycinam przekwitnięte kwiaty róż i bylin, przycinam lawendę. Nie tnę już krzewów.
- późną jesienią po tym jak mróz zmrozi moje byliny i zostaną połamane przez pierwszy śnieg wycinam je

Nie cięłam nigdy moich świerków gniazdkowych ( a jest ich ponad dwadzieścia)i innych krzewów, które nie wymagają tego.

Tnę sama. Mój mąż mi pomaga, ale nie w cięciu. Jak jest w domu w czasie moich popisów z nożycami to do jego zadań należy podkładanie pod rośliny starych prześcieradeł, zbieranie ich po strzyżeniu z tym co spadnie i wytrzepywanie do dużych worków.
Dwa tygodnie temu uszczykiwałam kosodrzewiny i sosny, a w zeszłym tygodniu przycięłam 4 formowane jałowce, bo one mają najszybciej długie przyrosty.






Tak wyglądają jałowce po strzyżeniu.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 18:31, 04 cze 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
ania1110d napisał(a)

Dzięki Daleko mi jeszcze do dobrze ułożonego ogrodu ale staram się z pomocą Ogrodowiska może i u mnie będzie piękniej a tu są bardzo przydatne porady i można zawsze coś podpatrzeć zapraszam jeszcze na spacerki po moim skromnym ogrodzie jesli tylko znajdziesz czas


Po twoim ogrodzie spacerowałam już wcześniej nie ujawniając się, ale już jestem na ogrodowisku oficjalnie
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies