A ja sponiewierałam jaśminowce i wcisnęłm w cieniu między szmaragdy, a one jednak coś tam zaczęły kwitnąć. Ale długo jak suche badyle wyglądały.
Spirit Cię zachwyci, obiecuję
Czasem czuć zapach, ale jakoś nie powala... Jaśminu u siebie nie powącham w tym roku, bo wycięłam w pień stare krzewy, ale 3 gałązki ukorzenione rosną w nowym miejscu, pod żywopłotem z tujek.
Trybulę mam, pójdę obejrzeć, czy tam co jest... Kwitła w każdym razie.