Na te swoje parkowe różane alejki powinnas bilety sprzedawać albo zgłosić się z Janka do szkolek, ze macie ogrody pokazowe i zbijać kasę za pokazywanie ofert bardzo baardzo podoba mi się to co osiągnęłaś tymi buksowymi obwódkami. Pięknie!

Kasia, jak po 15tej będziesz, to nie przez płot zapraszam

Pocieszam się, że takiego przyspieszenia nabrały tylko te odmianowe. Te stare klasyki jeszcze nawet pąków nie mają.

Mnie też zaczyna się podobać

Leda, Louis van Tyll


New Dawn, Bouquet parfait

Jeszcze busz pod sosną, wzdłuż ulicy

Na pierwszym planie Aspirin, w tle Rosario



Od lewej wyżej St. Cecilia, niżej Genevieve Orsi, wyżej Lady of Shalott, niżej Burgundy Ice. A jeszcze w lewym dolnym rogu zaczyna The Fairy.

Pięknie...teraz na O naoglądam się tyle spektakli różanych

Louis Van Tyll, no nie mów że kupiony w Polsce?! Jak się sprawuje?

Martyna ja tylko u nas kupuję. Z zagramanicy nie umiem może to nawet lepiej i bezpieczniej

A tę to w ogóle chyba jako gratis dostałam.

Rok temu piękny foremny krzaczek, w tym - chabazie na wsze strony... Powalczymy, musi dostać podpory.

Dobrą masz szkółkę. Taki kolor bardzo mi odpowiada.

ale piekna rozana bajka u Ciebie az sie kilka stron cofnelam i oczy napaslam