Łucja, kolekcja juz jest niesamowita a przecież jeszcze rosnie....
Dzieki ze podpisujesz
Może któregoś dnia wybiorę się do Szymanowskich i przy okazji chociaż przez płot pooglądam
Fajna wycieczka, ale do takich widoków i zapachów miło się wraca. Róże pięknie ci kwitną, ale że floksy już. Jak tak dalej wszystko będzie galopować to we wrześniu liście z drzew będą spadać