Tak mnie wczoraj zdziabały te krwiopijce, że dziś noga spuchnięta tak, że kostki nie widać

Burza była króciutka, ale ulewa mocna, robić nie ma jak na szczęście

To dobrze, że z młodym już ok.
Krwiopijce żrą niemiłosiernie, przed chwilą wyszłam na chwile podlać donice i normalnie jakby miesiąc nie jadły, cała pogryziona jestem...
Nawet nie myślę o sadzeniu choć doszłam do wniosku oglądając dziś zdjęcia u Kasi CS, że za gęsto wczoraj posadziłam jeżówki i powinnam przesadzić.

Dubelek

Kasiu super pomidorkowo

tulucy napisał(a)

Kasiu super pomidorkowo

Ajajaj, aleś szybka , to miało być u mnie więc czym prędzej zabrałam .

tulucy napisał(a)

Bardzo pożyteczna roślina, śliczna do tego - mimo żółtych kwiatów - ale czemu tak koszmarnie pachnie... Wrotycz czego się nie robi "dla opuchlaków"...



Na koniec pytanie, co to za trawka? Dostałam w gratisów i nie wiem, czy ją chcę...

Dobre wiedzieć w razie czego .
A o do trawki widziałam podobne właśnie u Agnieszki- agapant.
Ostatnio nawet robiłam im zdjęcia.
zapytaj ją czy to ta sama ??
Liliowe mas ładne. I róże wią piękne

u nas tak goraco, ze nawet komary padaja

Trawka ze zdjęcia to może być owsica wieczniezielona. Nie zamiera zimą, kwitnie w czerwcu, dorasta do 50 cm lub ciut wyżej, nie rozłazi się. Lubi suchą glebę i słoneczne stanowisko.
Komarów u mnie nie ma wcale. Deszczu również.
Bardzo zgrabnie wychodzą Ci te ścieżki. Cieszę się, że z dziećmi lepiej.

U nas gorąco, burzowo i komarowo... Opuchlizna mi nie schodzi...

Tak w klimacie chorób - cieszę się, że moje dzieciaczki teraz zdrowe, bo pierwsze szczepienie Młodej było.. ale chore dzieci to chyba największy zgryz rodzica. Jak Kuba ma chociazby katar, to jest to dla niego taka udręka (nienawidzi czyścić nosa...). Za to ja kolejny raz nabawiam się zapalenia piersi, choć udaje mi się zdusić w zarodku - zbita kapusta czyni cuda.