Dziękuję i jakie śliczne "wazoniki" ...

Liczę na to, że będzie samodzielny po tatusiu... Dziesięć to liczę do 20tki córki już, ona młodsza

Przyszły dziś jedne zakupy już. Jutro może coś posadzę.

Bosh, to ja mam przechlapane, mam rozrzut dzieci w odstępie 10 lat Ze starszą nie wyrabiam, mądrzejsza niż ustawa przewiduje, 8 klasa teraz. A mały w przedszkolu, zanim się usamodzielni, to ja już zupełnie osiwieję

Oj, wyrzekania czytam na dzieciaki. Ja dziś ogarniałam ławkę u jednego ucznia. Wyłożył wszystkie książki i zeszyty na stół, nie miał miejsca ani ciut, ciut. Zaproponowałam, by część schował do swojego ślicznego, nowego plecaka, a on, że nie ma miejsca. Okazało się, że biedak miał tam 3 piórniki, chlebak, liczydło, kilka drobiazgów i na książki nie było już miejsca.
W końcu wszystko ogarnęliśmy i okazało się, że do mojego przedmiotu nie miał zeszytu, ha, ha

dobreeee

hshaha teraz to dzieci sie nanosza to ja doloze ze moj maly tez rozrabiaka a dopiero skonczy 4 latka

Iwona

tulucy napisał(a)

minimum minimorum

uśmiałam się

Iwonka, no to rodzice też się spisali a w jakim wieku to dziecię było ?

Lubię takie widoki

piekny widok

Rozpakować rozpakowałam, ale posadziłam dopiero parę sztuk. To pudło było podwójne, pod spodem druga część

Moja nowa Lady U, posadzona przed urlopem, zamierza zakwitnąć