Larissa słodziak


Tranquility nawet bardzo nie zwiesza kwiatów, lekki skłon tylko...


Myriam po deszczu nie rozwija dobrze pąków

Zrobiłam dziś trochę porządków z przekwitniętymi różami i innym kwieciem. Artemis zakończył oficjalnie pierwsze tłoczenie.

Posadziłam też kolejne róże, History, Graceful Castle i nn ze wskazaniem na Grafin Diana.


Dosadziłam im czyściec wielkokwiatowy i przymierzyłam dzwonki.

dubelek się machnął

Mam problem z zagospodarowaniem takiego koloru lilii. Nie pasują mi nigdzie...
Teraz rosną na rabacie z morelowymi i bursztynowymi różami, ale -to nie to... Rabata jest do zmiany cała praktycznie, więc mogę / muszę je gdzieś przenieść. Tylko nie wiem gdzie.

Taki kolor mi z fioletem pasuje

Nie komentuję Twojej liczebności róż Musisz być kopalnią różanej wiedzy, dlatego pytam : co zrobiłaś swojej Jubilee Celebration, że trzyma sztywno kwiat??? Moja ma trzeci rok i jak się zwieszała, tak zwiesza...na dodatek ma co rok czarną ospę
Trochę mnie pocieszyłaś z tym Red Leosiem I powiedz mi jeszcze jak Ci sie sprawuje Giardina (przeczytałam cały Twój wątek!).

Kasiu nic nie zrobiłam, ale jak porównuję warunki angielek u mnie, to sztywno trzymają kwiaty te rosnące w bardziej cienistych rabatach.
One chyba tak wolą.
Ospy jeszcze nie ma, przynajmniej nie znaczącą. Ja nie pryskam niczym. Część róż stoi goła, historyczne biedne. Żeby było śmiesznie, to Eglantyne i Jubilee C i Crocus trzymają się w miarę czysto w mocnym zacienieniu pod jabłonią i w gęstwinie.

Liczbę muszę sprawdzić, bo się pogubiłam ostatnio.

Giardina sadzona wiosną goła ma jeden pąk. Więcej nie wiem.

Moje róże młode dość są i jeszcze przesadzane w kółko.

tulucy napisał(a)

Kasiu nic nie zrobiłam, ale jak porównuję warunki angielek u mnie, to sztywno trzymają kwiaty te rosnące w bardziej cienistych rabatach.
One chyba tak wolą.
Ospy jeszcze nie ma, przynajmniej nie znaczącą. Ja nie pryskam niczym. Część róż stoi goła, historyczne biedne. Żeby było śmiesznie, to Eglantyne i Jubilee C i Crocus trzymają się w miarę czysto w mocnym zacienieniu pod jabłonią i w gęstwinie.

Liczbę muszę sprawdzić, bo się pogubiłam ostatnio.

Giardina sadzona wiosną goła ma jeden pąk. Więcej nie wiem.

Moje róże młode dość są i jeszcze przesadzane w kółko.

U mnie o cieniste trudno...właściwie wszystkie róże mam w słońcu. Zobaczymy...

Moja Giardina też z jednym kwiatuchem, zaczyna przekwitać, długo kwiat trzyma. Tyle, że myślałam, że bardziej pachnąca jest...

U mnie Giardina ma wysokość 15 cm i ani myśli rosnąć. Miała 1 - słownie jeden kwiatek. A to taka ładna róża jest (w sensie kwiaty ma ładne i długo je u mnie w ubiegłym roku trzymała mimo też niskiego wzrostu, w tym porażka na całego).

A ta morelowa lilia nie pasowałaby ci do Jalitah? Bardziej do takich kremowych z lekką nutą pomarańczu. Shropshire Lad i może Jude the Obscure też ładnie by się skomponowały myślę. Do tego niebieskie kwiatki np. kocimiętka syberyjska (wysoka) lub lawenda Viva lub ostróżka (ta za wcześnie chyba kwitnie a na drugie kwitnienie lilia się nie załapie). Z ciemnym fioletem (z tych co ja mam Minerva czy Lila Wunder, Raphsody in Blue). Z czysto białymi też ładnie może wyglądać a ty tych białych masz tyle odmian...

Białe mam przy niej krwawniki kichawce i nie, nie leży mi to. Ale ... popatrzyłam dziś i leży mi kolorystyczne z kłosowcem. Z nim też muszę porządek zrobić, bo przerósł mi wysokość do cycków i teraz jest do nosa. Róż zza niego nie widać...
Jeszcze mikołajek kolorem mi do tego pasuje, jakby co.
Iwonka one za wielkie do róź, mają z 1,5m
To też mnie drażni, bo sterczą mi takie chabazie...

U mnie mało rabat takich na patelni... gdzieś zawsze mam cień.

F. się spisała zacnie i jadą do mnie zamiast Aspirin dwie piżmówki, Cornelia i Neige d'ete. Co tam będę czekać, nie lubię. Zresztą nie mam już miejsca na Aspirin przez te pomyłki. Muszę tę rabatę przeorganizować.

Idę sadzić tuje...