Dziękuję Ewo

pokazuję, ale ile można ciągle to samo
Dziś kompletnie nieogrodowo. Z młodą dentysta w południe, udało się złapać wolne miejsce, bo bolał ją ząb. Na miejscu okazało się, że najlepiej wyrwać, mleczna piątka. Dziecko prawie godzinę siedziało na fotelu, znieczulenie dokładali, bo ją bolało. Ząb wyjęty w kawałkach. Dwoje lekarzy nad nią się zmachało. Młoda mocno obolała, w domu wycie, jak znieczulenie puściło, więc przeciwbólowe. Do tego goście, burza, same atrakcje dziś.
Mała ma się oszczędzać, żadnej aktywności fizycznej na razie, bo takie ciężkie rwanie było. Do tego jeszcze te upały. Dobrze, że po tej burzy chłodniej.
Lecimy na shake'ach i lodach.