Zanim do wiosny...
Wczoraj opryskałam buksy, w niedzielę znalazłam na dwóch gąsienice ćmy. Planowałam oprysk prewencyjny, na przełomie października i listopada, ale zrobiłam już.
W okolicy bukszpany wyglądają fatalnie, poza moimi i sąsiedzkimi, bo im pryskam też. Wielkie krzaki, 3 metrowe żywopłoty... Suche...
Jak będzie pogoda, to chciałabym jeszcze teraz poprzesadzać trochę bukszpanów.
Wczoraj dokupiliśmy korę do przygotowania tej poszerzonej rabaty. Odwrócę tam darninę, dodam krowieniec, tektura i na to kora.
W piątek/sobotę może zrobię opryski kolejne, RT i PW czekają i jodynę też chyba jeszcze zapodam.