Lucy, zostawiam dobre życzenia.
U mnie śnieg sypie.

Jakby było mało... Kot rozwalił sobie łapę tylną, aż do utraty pazura. Znowu zastrzyki, antybiotyki... I odwołany wyjazd, bo byśmy sobie w brodę pliki, jakby mu coś z tą łapą się stało. Zostajemy na weekend i pilnujemy zwierzaka

Oj oby to koniec przygód był. Zdrowia zwierzakom życzę

Zwierzęta dziękują Kocie ma się zdecydowanie lepiej. Pazur ponoć odrośnie.

Sunia po prawie całym dniu w ogrodzie padła plackiem

Dziś pogoda łaskawie pozwoliła na posadzenie róży od Joli April - Bantry Bay poszła do towarzystwa Zefiryny D., Rosario i Zaide. Powinny tworzyć ładne zgromadzenie .

Przy okazji trochę wyczyściłam kawałek rabaty, trochę popieliłam (worek zielonego), przesadziłam o 30 cm jedną tujkę, podzieliłam jedną bergenię, posadziłam ostatnie tulipany - mieszankę cebul z lat ubiegłych, wykopanych wiosną - poszły znowu do skrzyni na warzywa, ale już jest pomysł na przyszły rok - planujemy z m takie donico-skrzynki, do ustawienia przy podjeździe, koło domu. Plan był, że docelowo mają służyć daliom - ale dziś mnie olśniło, że po daliach zdążę zawsze posadzić tam tulipany, a wiosną - zdążę je przed daliami wykopać


Jutro jeszcze może mi się uda posadzić rozchodniki, uratowane po stratowaniu przez bijące się kocury. I chyba zamknę oficjalnie sezon ogrodowy a otworzę remontowy... i tak już zaczęłam oglądać płytki do łazienki na piętrze, będzie robiona w ferie zimowe.

Mnie , po 5 latach od przeprowadzki, nie minął jeszcze wstręt do prac remontowo- budowlanych. Procesy decyzjne, które wtedy trzeba było podejmować tak mocno mnie wyczerpały.

Haniu górna łazienka była robiona na etapie pierwszej ciąży Wojtek skończył już 13 lat... Należy się ten remont

tulucy napisał(a)

Plan był, że docelowo mają służyć daliom - ale dziś mnie olśniło, że po daliach zdążę zawsze posadzić tam tulipany, a wiosną - zdążę je przed daliami wykopać

Też tak myślałam, ale o ile jesienią terminy stykają to wiosną nie chyba że będziesz dalie pędzić w donicach i wysadzać po tulipanach - tulipany są tak średnio do 15 maja - zależy jakie i jaka pogoda.
Teoretycznie dalie sadzi się po 20 kwietnia ....
napisałam bo też tak sobie kombunuję/kombinowałam

Ech, ja jeszcze z jeden weekend potrzebuję do zakończenia sadzenia i porządków w ogrodzie.

Powodzenia ze zwierzakami i przygotowaniami do remontu

Jesteś, najważniejsze, że Wy zdrowi i zwierzaki się kurują
Ja jeszcze nie skończyłam budować, a też mam wstręt do wyczerpujących procesów decyzyjnych i nieodpowiedzialnych firm bud. Właśnie w ub. tygodniu był pan od schodów wewnętrznych. Termin na wrzesień przyszłego roku.

Sezon zamknięty
Wczoraj posadziłam te biedne rozchodniki, wycięłam piwonie i część bylin, które "nie wyglądały". Reszta czeka do wiosny. Mam cały łan ostrogowca - sieje się jak... Druga werbena
Rukola też tak się sieje. Cała skrzynia warzywna zajęta - a wszystko dlatego, że nie przejedliśmy i wiosenna partia zakwitła.