No widzę, że nie tylko nie pada ale wręcz słonko świeci .

tulucy napisał(a)

Co to za róża na dwóch pierwszych zdjęciach? Moja pomylona The Pilgrim właśnie tak zakwitła, w dodatku bez zapachu

Ale kwiecia!
Jak tam musi pachnąć u ciebie...

Podokienna frontowa chyba moja ulubiona

tulucy napisał(a)

Kolejne kfiotki

Lusia wadłam się zarazić różyczką. Doradź: róża do za kolana, ciemny róż, fiolet - Ascot? Jakaś mega odporna i ładna. Coś w różowych odcieniach (jasnych, ciemnych).


Ta piwonia to raczej nie Buckeye Belle a Ursyn Niemcewicz.

Zuza to są dwie rożne róże, pierwsza to Teasing Georgia, druga to Golden Celebration. Teasing pachnie, a GC muszę iść powąchać

Ewa, tak to jest, jak się kupuje koty w workach ale nieważne, jaka to, ważne, że piękna. Choć już śladu po niej nie ma po tym deszczu.
A te odcienie różu to wolisz jasne czy ciemne? Bo Ascot to buraczek i u mnie puszcza długie baty.

Piękne masz te róże.
Wyglądają na zdrowe.

A wyglądają baŕdzo podobnie Dzięki

Masz ty tego dobra Trudno się zdecydować która ładniejsza.

Lusia, obojętnie. Ona będzie się musiała z RÓŻA GARDEN OF ROSES® pogodzić, wiec chyba coś mocniejszego. Ale wściekły róż też jest dobry, chyba.

Lucy piękne masz róże, drobna niebieskawa lub fioletowa, może aparat zakłamuje kolory, to jak odmiana?? bardzo mi się podoba