Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Migawki z ogródka

Pokaż wątki Pokaż posty

Migawki z ogródka

tulucy 10:31, 06 wrz 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
35g drożdży plus 100ml ciepłej wody plus mąka na zaczyn
Potem 250ml ciepłej wody, 650g mąki pszennej (ja daję chlebową), 1,5 łyżeczki soli, 6 łyżek oliwy.
Wyrobić, ja zostawiam na 10 minut na rośnięcie, potem podzielić na ok 12-14 bułeczek, znowu 15 minut rośnięcie i do pieca na 20 minut, temp ok 200 st, zależy od pieca.

Można piec pomijając rośnięcie, też wychodzą
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
tulucy 19:05, 06 wrz 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
Rano ogarniałam ogórki do słoików, zeszło się długo. Po obiedzie trochę działania na ogródku, parę tujek mniej. I wiaderko 5l aronii zebrane. I nie mam pojęcia, co z nią zrobić. Sok? Do zebrania drugie tyle.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Gruszka_na_w... 19:33, 06 wrz 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
tulucy napisał(a)
Rano ogarniałam ogórki do słoików, zeszło się długo. Po obiedzie trochę działania na ogródku, parę tujek mniej. I wiaderko 5l aronii zebrane. I nie mam pojęcia, co z nią zrobić. Sok? Do zebrania drugie tyle.


Możesz połączyć z jabłkami i uprażyć z dodatkiem cukru. Coś niby dżemik. Sprawdza się jako nadzienie do słodkich bułeczek, smarowidło lub dodatek do ciast.

Sok też będzie dobry. Obniża ciśnienie.

U mnie kosy zeżarły aronię.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
tulucy 21:33, 06 wrz 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
Jak obniża, to nie dla mnie ja z tym ledwo ciepłych jak mam górę powyżej 100, to już wysokie ciśnienie

Dżemik kupię we środę antonówek na targu...
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
inka74 21:39, 06 wrz 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
tulucy napisał(a)
Rano ogarniałam ogórki do słoików, zeszło się długo. Po obiedzie trochę działania na ogródku, parę tujek mniej. I wiaderko 5l aronii zebrane. I nie mam pojęcia, co z nią zrobić. Sok? Do zebrania drugie tyle.
zrób sok, jest absolutnie doskonały w zimę do herbaty. Lekko cierpki, dużo witamy C. Uwielbiam na równi z sokiem z jeżyn.. muszę za płotem aronię u siebie posadzić.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
MiluniaB 23:10, 12 wrz 2020


Dołączył: 29 lip 2020
Posty: 3388
Odnalazłam Twój wątek - zaznaczam Tak dawno już tu nie byłam
____________________
Milunia - Milunia w ogrodzie - z widokiem na rozlewisko ; * Wizytówka *
tulucy 13:37, 15 wrz 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
Mirella to prawie jak ja mało mam czasu na forum ostatnio

W ogrodzie rewolucja powolna trwa. Odkładam to przesadzanie ile mogę, ale powoli kończy mi się czas. Pewnie w weekend będzie zasuwanie ostre.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
tulucy 13:38, 15 wrz 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
Z rzeczy odciągających i pochłaniaczy czasu - przetwory się robią. Na tapecie węgierki, aronia i pomidory. Do tego porządki po zakończonym pierwszym etapie remontu. Drugi kończy się lada dzień, więc dojdzie kolejne sprzątanie. Gdzie jest sklep z godzinami na półkach????
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
beta 13:46, 15 wrz 2020


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
tulucy napisał(a)
Z rzeczy odciągających i pochłaniaczy czasu - przetwory się robią. Na tapecie węgierki, aronia i pomidory. Do tego porządki po zakończonym pierwszym etapie remontu. Drugi kończy się lada dzień, więc dojdzie kolejne sprzątanie. Gdzie jest sklep z godzinami na półkach????


no to robota pełną parą...zimą będzie pysznie
macham
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
tulucy 19:37, 26 wrz 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
Remonty się skończyły, za sprzątanie gruntowne domu nie mam jak i kiedy się zabrać. Bo sprzątam na ogrodzie...
Po tym:


45 M2 kostki nowej leży. A końca prac i tak nie widać... Jakieś pozostałości remontowe do wywiezienia, krzaki wykopane do rębaka. Jeszcze te tuje do końca trzeba wyciąć. I przestawić wszystko w warzywniku. Rabaty między podjazdem a warzywnikiem nie będzie. Za to cały warzywnik mam plan przenieść właśnie za podjazd. Od krawędzi podjazdu do ogrodzenia mam 8 metrów. Podjazd szeroki na 9 plus ta mała rabata wzdłuż ogrodzenia ok. 1 metr. Czyli mam 80 metrów kwadratowych na warzywka. Trochę mało, ale powinno wystarczyć. Kompostownik wylatuje w sam narożnik.
Ten nowy płot będzie obsadzony bluszczem. Mam go dużo, całą zimę mam zieloną ścianę. Tutaj też taką chcę mieć.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies