Dziś podziałałam całkiem długo. Choć warunki były średnie, zimny i dość mocny wiatr. Zdecydowanie lepiej się dzięki temu czuję. Niewyraźne, ale mam pytanie, prośbę o potwierdzenie może, te kulki jakby to pąki kwiatowe, prawda? W jadalnym tak jest, to w tym ozdobnym chyba też?
Kasia, prymulki okrywasz? Ja nie, moje w doniczkach przed posadzeniem do ziemi stały i wytrzymały te spore przymrozki poprzednie.
Tych kulek na kousie jest więcej... Oby tylko się udało