Warmia napisał(a)

Przydreptałam z innego wątku ciekawa nowego forumowicza. Przeczytałam, pooglądałam i powiem szczerze, że tego miejsca to Ci zazdroszczę ogromnie. Hamak w ogrodzie to rewelacyjna sprawa. Czekam na kolejne odcinki tego serialu, bo czyta się i ogląda z przyjemnością.

Cześć Marta
Mam nadzieję, że kolejne odcinki będą trzymać poziom
Co do hamaku - raz testowałem, jak architekci most, jednak śliwy są wątłe dosyc i raczej wagowo na moją Żonę czy dzieciaki przygotowane

johnnynhannah napisał(a)

Cześć Marta
Mam nadzieję, że kolejne odcinki będą trzymać poziom
Co do hamaku - raz testowałem, jak architekci most, jednak śliwy są wątłe dosyc i raczej wagowo na moją Żonę czy dzieciaki przygotowane

To dla siebie musisz coś wykombinować, bo rodzinka ma gdzie się wylegiwać

Witam prawie sąsiada fajnie opowiedziana historia ogrodu

Po deszczu... sobota była paskudna, ale róże raczej zadowolone





Tawuły też pokazały swoją najpiękniejszą stronę


A to kalmia Olympic Fire

kerii napisał(a)

Witam prawie sąsiada fajnie opowiedziana historia ogrodu

Witaj

Ech, zapuściłem trawnik i nie zauważyłem minimalnie wystających pozostałości po śliwach... Może gdybym ustawił wyższą wysokość koszenia (na tej części działki normalnie koszę na ok. 7cm, wczoraj obniżyłem do 4cm) to nie byłoby tragedii, a tak... ze 3 stówki pójdą na prostowanie wału, noża i wymianę piasty
Za to czeka mnie porządne karczowanie - mam w sumie 8 czy 9 takich "czarnych punktów", gdzie kilof, szpadel i pilarka pójdą w ruch Kosiarka powinna być zrobiona do końca przyszłego tygodnia, na szczęście w razie czego mam starą elektryczną
No i zabrać się muszę w końcu za zrobienie małpiego gaju - legary czekają na oszlifowanie i malowanie. Siatka sznurowa, sznury wiszące, bocianie gniazdo już są, muszę jeszcze zorganizować opony, no i ściankę z kamieniami do wspinania

Oj, bolesne dla portfela są takie niespodzianki.
A co tak pika przy ogrodzeniu od strony ulicy?
Bo przechodziłam i mnie 'opikało'

margaretka3 napisał(a)

Oj, bolesne dla portfela są takie niespodzianki.
A co tak pika przy ogrodzeniu od strony ulicy?
Bo przechodziłam i mnie 'opikało'

"Odstraszacz" zwierzaków - kupiony po przebojach z sarnami i psami... Tyle tylko, że (jeszcze przed ogrodzeniem tyłu działki) sarny przechodziły i zjadały rośliny metr od niego, a psy z całego sąsiedztwa przestały reagować na pikanie... Jak baterie mu padną, to pewnie się pożegnamy

Długo nie pisałem, bo nie miałem czasu. Oprócz standardowego doglądania ogródka doszła mi extra robótka - małpi gaj dla dzieciaków. Trudno się przy nim pracowało, mając zazwyczaj raptem 3h wolnego w tygodniu + sobota (często deszczowa), ale w końcu budowla stanęła, a dzieciaki są zachwycone
Na zdjęciach trochę jeszcze panuje bałagan, ale młodym nie przeszkadzały leżące wszędzie narzędzia, wkręty i kantówki









Ogólnie małpi gaj jest na obrysie 210x300cm. 210cm to wymagana szerokość między słupami dla siatki wspinaczkowej. Belki szczytowe są przedłużone i mają 250cm - a to z uwagi na daszek z płachty-żagla kupionego w JYSK o wymiarach 2,5 x 3 metry - idealna, żeby w największy upał dodatkowo zacienić miejsce zabaw
Muszę jeszcze zespawać rurkę z płaskownikami i zrobić drążek do zwisania i podciągania się (choć jego rolę na razie pełni trapez z drążkiem i uchwytami), a vis-a-vis bocianiego gniazda dołożę prawdopodobnie huśtawkę-kokon


Na koniec dorzucam kwitnącą różową hortensję - kilka kwiatów ma fioletowych

Ale świetne miejsce na dziecięce zabawy! Jesteś naprawdę zdolnym tatusiem!