To właśnie tu

Bogdzia 08:43, 18 sty 2013

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Dzidka napisał(a)

Bożenko, do lilii martagon podchodziłam dwa razy. I żadna z wysadzonych nie przetrwała do wiosny.
Zapewne domyślasz się, co pomyślałam jak zobaczyłam ten widok..

Rosly nie tylko na rabatach, ale taże wśród trawy. Tak jak u nas kwiaty łąkowe.

Ja mam tylko te rude najpopularniejsze o nazwie Sunny Morning ale rosną dobrze nie liczac ze poskrzypek na nich urzeduje.W tym roku szarpnęłam się i zamówiłam aż cztery rodzaje czerwone Arabian night i Claude Shire różowy Rose i Biały Album po trzy cebulki na początek . Załamię się jak mi sie zmarnują bo długo ich szukałam. A może będą rosnąc? Też mi sie marzą takie widoki.Pozdrawiam Dzidko.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

Mariusz 09:05, 18 sty 2013

Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349

Do góry

Dzidka napisał(a)

Bożenko, do lilii martagon podchodziłam dwa razy. I żadna z wysadzonych nie przetrwała do wiosny.
Zapewne domyślasz się, co pomyślałam jak zobaczyłam ten widok..

Rosly nie tylko na rabatach, ale taże wśród trawy. Tak jak u nas kwiaty łąkowe.

Piękny zakątek, a brzozy zwykłe czy w jakieś odmianie, bo kora dużo bielsza.
Miłego dzionka życzę

____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród

Dzidka 18:37, 18 sty 2013

Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975

Do góry

.
Zdjęcia są zrobione w posiadłości Marks Hall . Reklamuje się ona tym, że znajduje się tam najdłuższa rabata w tej części Anglii. Nic dziwnego skoro posiadłość , to tylko 200 akrów powierzchni.
Z dumą przewodnik oprowadzał nas także po arboretum, gdzie rosły Wollemi Pine.

W części leśnej trafiliśmy na wydzieloną część oddaną we władanie świnek.
Spowrotem wracaliśmy przez teren przyległy do budynku ,który można wynająć na okolicznościowe imprezy.
I właśnie na terenie przyległym do tego budynku trafiłam do martagonowego raju.
Czy brzozy były w odmianie ?
Ja tam widziałam tylko i tylko martagony

Gdyby kolejność zwiedzania była odwrotna, to na pewno bym się tam zagubiła.
A tak tylko na chwilę mogłam odstać od grupy, bowiem czas przeznaczony na zwiedzanie dobiegał końca.

____________________
Dzidka - To właśnie tu

Dzidka 18:50, 18 sty 2013

Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975

Do góry

Bogdzia napisał(a)

Rosly nie tylko na rabatach, ale taże wśród trawy. Tak jak u nas kwiaty łąkowe.

Ja mam tylko te rude najpopularniejsze o nazwie Sunny Morning ale rosną dobrze nie liczac ze poskrzypek na nich urzeduje.W tym roku szarpnęłam się i zamówiłam aż cztery rodzaje czerwone Arabian night i Claude Shire różowy Rose i Biały Album po trzy cebulki na początek . Załamię się jak mi sie zmarnują bo długo ich szukałam. A może będą rosnąc? Też mi sie marzą takie widoki.Pozdrawiam Dzidko.

Ja bym była szczęśliwa gdybym miała nawet, te najbardziej popularne.
Bożenko , a to łąka w Spencer Gardens .

____________________
Dzidka - To właśnie tu

vita 18:52, 18 sty 2013

Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4547

Do góry

Aż mnie serce rozbolało na widok martagonów...dobrze byłoby pomnożyć te, które się już ma.
Co z tego, kiedy to tak długo trwa. Po trzech latach ledwie dwie cebulki przybyszowe, maleńkie!
Nie wiesz przypadkiem kiedy wreszcie skończy się zima?

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum

Dzidka 18:56, 18 sty 2013

Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975

Do góry

Proponowałam , by po najbliższej odwilży już nie powróciła.
Ale mnie 'okrzyczano' i już się obawiam wypowiadać.

____________________
Dzidka - To właśnie tu

Zeta 18:58, 18 sty 2013