Asiu to jak piszesz że nie to muszę przyznać że Muszelka ma dobre oczko

ania1110d napisał(a)

Asiu to jak piszesz że nie to muszę przyznać że Muszelka ma dobre oczko

Piękne fotki robi, to fakt

Dziewczyny, dziękuję za pochwały, ale w sumie to naprawdę nic skomplikowanego. Każda z Was zrobiłaby podobne zdjęcia. W tej chwili 99% aparatów fotograficznych posiada funkcje, które pozwalają na wykonanie takich zdjęć. A nawet sto razy lepszych.

Posiadam aparat szerokokątny, bo przede wszystkim wykonuję fotografie pejzażowe. I akurat ten obiektyw nie bardzo nadaje się do robienia zdjęć z bliska, a tym bardziej makro. Z pewnością Wasze aparaty potrafią wykonać zdjęcia „ogródkowe” zdecydowanie lepsze od mojego. Musicie tylko rozkminić instrukcję swojego aparatu i przestawić tryb aparatu z „auto” na „manual”.

Najważniejsze jest ciekawe, najlepiej „ciepłe” światło Ranek, późne popołudnie (nie południowe, kontrastowe światło). Potem: głębia ostrości, czas, odpowiedni balans bieli i EV. Te wszystkie funkcje na bank macie w swoich aparatach.

Kadrowanie to też niewielka sztuka. Przy obecnych możliwościach karty SD to pestka. Wystarczy poćwiczyć Kiedyś przed naciśnięciem migawki więcej się myślało. Po założeniu filmu na 36 klatek, nie było zmiłuj się – trzeba było naprawdę bardzo rozważnie naciskać spust migawki. Wówczas z jednej górskiej wyprawy przywoziłam dwa, trzy filmy (ok. 70-100 zdjęć), a teraz na karcie SD co najmniej tysiąc, dwa

Próbujcie! Jestem pewna, że nawet nie wiecie, jakie możliwości fotograficzne drzemią w Was i w Waszych aparatach Powodzenia!

Pozdrowienia dla wszystkich moich Gości

W fotografii pejzażu najważniejsze są ciekawe warunki (oczywiście oprócz strony technicznej). Czasem są bajeczne. Tak się składa, że Matka Natura bardzo mi sprzyja, więc często na takie trafiam

np. Szrenica...

Poznaje ktoś kamloty na Szrenicy?
Zimą wyglądają jak lody jagodowe

A to "molo" na Śnieżce.

Dwa lata temu, podczas podejścia na szczyt, trafiła mi się cudna inwersja.

I Muszelka w pojeździe kosmicznym

Na koniec zielony akcent. Śniadanie na trawie

I śniadanie Muszelki. Musicie sobie wyobrazić. Siedziałam na pierwszoplanowych kwiatkach.