Nie tyle się rozsiewa, co wypuszcza pędy z korzeni. A korzenie milina lubią zwiedzać okolicę

Nagle pewnego dnia możesz zobaczysz nowego milinka w miejscu, w którym zupełnie nie będziesz się go spodziewać.
Nie wiem, Basiu...
Albo zabezpiecz teren, na którym go posadziłaś, przed wędrówką korzeni, albo posadź milin w miejscu, gdzie może swobodnie się rozrastać. Na pewno odwdzięczy się pięknymi kwiatami. To prześliczne pnącze, lubiące po prostu wolność. A tę może u Ciebie znaleźć.