Rabata pod drzewami obsadzona, teraz tylko czekać aż się rozrośnie i nabierze masy. W cudzych ogrodach jakoś to szybciej się dzieje - zupełnie jak z dziećmi.
Jak byłam u pana z Rzeszowa po tojeść kropkowaną to miał właśnie taki kwitnący okaz chyba 20-letni - wysoki na 1,50 a szeroki chyba na 2,5. Bosko to wyglądało. Czego i tobie życzę.